Witaj! Wprowadzenie o Jaki SUV do 100 tys 2023 brzmi interesująco. W tym przedziale cenowym można znaleźć wiele ciekawych propozycji, które spełnią oczekiwania kierowców poszukujących przestronnego i wygodnego samochodu. Czy chcesz poznać kilka najlepszych SUV-ów do 100 tysięcy złotych, które będą dostępne w 2023 roku? 10 najlepszych SUV-ów do 100 tys. zł w 2023 roku …
Mua xe ô tô SUV tầm giá 2,5 tỷ hiện nay trên thị trường có rất nhiều lựa chọn khác nhau, đặc biệt là các dòng xe hạng sang. Mỗi xe đều có những lợi thế, ưu điểm và nhược điểm riêng. Với nhu cầu sử dụng của khách hàng yêu cầu xe rộng rãi, tính tiện nghi, cảm giác
W dzisiejszych czasach SUV-y cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród kierowców. Są to auta, które łączą w sobie wygodę jazdy oraz przestronne wnętrza. Jednakże, zakup nowego samochodu może być trudny i wymagający wiele uwagi i analizy przed podjęciem ostatecznej decyzji. Dlatego też warto zastanowić się nad tym, jaki SUV do 150 tysięcy złotych będzie dla …
Magazín auto motor und sport o Land Rover Discovery 3 [04]: "Pokud chcete s SUV vyrazit do terénu, nemusíte se s Discovery III vyhýbat žádným překážkám díky inteligentnímu systému pohonu všech kol Terrain Response." Nabízí také prostor pro spoustu zavazadel a až sedm cestujících.
Używane SUV-y 4×4 do 80 tys. zł. Wybraliśmy siedem najciekawszych. Na temat popularności SUV-ów powiedziano i napisano już chyba wszystko. Zbliża się zima, więc idealny byłby taki z napędem 4×4. Wybraliśmy siedem najlepszych używanych SUV-ów z napędem na wszystkie koła w cenie do ok. 80 000 zł.
Najlepsze używane kompaktowe minivany. Przegląd 10 modeli za 25 tys. zł. Minivany, stopniowo wypierane przez SUV-y, cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku samochodów używanych. Oto 10 najlepszych kompaktowych minivanów za 25 tys. zł. Nie ma bardziej funkcjonalnego i rodzinnego typu nadwozia niż minivan.
. W tym roku sprzedawcy dodali już ponad 14 tysięcy ogłoszeń z samochodami typu SUV. Auta te są bardzo popularne wśród poszukujących używanego pojazdu. Szukamy głównie SUV-ów kosztujących ok. 30 tys. zł. Najczęstszym rocznikiem w tym przedziale cenowym jest 2005. Pochodzi z niego ponad 13 proc. wystawionych pojazdów. Nieco mniej, bo po 11 proc. stanowią roczniki 2007 i 2004. Polacy generalnie lubią silniki diesla. Nie jest więc zaskoczeniem, że większość wystawianych w otoMoto terenówek ma właśnie silniki wysokoprężne (62 proc.), a tylko 24,5 proc. benzynowe. Pozostałe 13,5 proc. to auta zasilane innymi paliwami (głównie LPG). Jeśli chodzi o skrzynie biegów, to nie jesteśmy leniuchami. Manuale zdecydowanie przeważają nad automatami. Niewielka oferta tych ostatnich wynika głównie z przeświadczenia o wysokim koszcie obsługi tych przekładni. Na ile jest ono właściwe, nie dyskutujemy. A co kolorami. Powszechnie wiadomo, że auta czerwone są najszybsze. Zdaniem ogłoszeniodawców otoMoto luksusowe samochody terenowe najlepiej prezentują się jednak w srebrze i czerni. Tak przynajmniej może wynikać z dostępności tych kolorów wśród ofert – odpowiednio 30 i 28 proc. Znacznie mniej popularny jest kolor zielony (9 proc.) i niebieski (6 proc.). 47 proc. SUV-ów ma silniki o pojemności Inne spotykane to i Samochody pochodzą najczęściej z Niemiec (42 proc.) i Polski (20 proc.). Można jednak znaleźć również takie z Francji (7 proc.) i USA (5 proc.).
Poszukując SUVa musimy zdecydować, czy wybieramy auto starsze, ale z segmentu premium, czy młodsze, ale ze średniej półki. Jeśli będziemy poszukiwać egzemplarza premium musimy się liczyć z tym, że koszty jego utrzymania mogą być dość wysokie. Jeśli wybierzemy młodsze, prostsze auto ewentualny serwis będzie znacznie tańszy. W naszym rankingu zdecydowaliśmy się w większości na młodsze, ale mniej prestiżowe auta. Oto najciekawsze SUVy do 40 tys. złotych! Nissan Qashqai Pierwsza generacja Nissana Qashqai produkowana była w latach 2006-2013. Qashqai bardzo przypadł klientom do gustu, przez co okazał się sporym sukcesem sprzedażowym. Dzięki temu na rynku wtórnym możemy przebierać w ofertach tego modelu. W Qashqaiu możemy spodziewać się napędu na przód lub opcjonalnego napędu na cztery koła, gdzie napęd na tylną oś załącza się tylko w przypadku utraty przyczepności przedniej. Niezły prześwit sprawia jednak, że Qashqaiem można wybrać się w lekki teren. W gamie silnikowej Nissana znajdziemy Diesle l i l DCI. Większy z nich jest znacznie przyjemniejszy i dynamiczniejszy. Problemem mogą okazać się jednak obracające się panewki. W ofercie pojawił się też silnik l DCI, jednak nie był on zbyt popularny. W gamie silników benzynowych pojawił się też silnik l przeznaczony raczej dla cierpliwych kierowców. Z kolei silnik l o mocy 140 KM to całkiem rozsądna opcja, chociaż pali sporo. Jednostka jest za to raczej bezproblemowa i gwarantuje przyjemne osiągi. Qashqai wydaje się duży, ale wcale taki nie jest. Można go spotkać w wersji +2 z dodatkowymi miejscami w bagażniku, które sprawdzą się raczej jedynie dla dzieci. Złożone zapewnią płaską powierzchnię bagażową. Honda CR-V Honda może pochwalić się ogromnym doświadczeniem w produkcji SUV-ów – produkowała takie auta jeszcze zanim nastała na nie moda. Pierwsza generacja Hondy CR-V powstała już w 1995. Na naszą listę trafił egzemplarz trzeciej generacji produkowanej w latach 2006-2012. Honda CR-V z pewnością sprawdzi się jako auto rodzinne. Jej wnętrze jest przestronne i wykończone materiałami wysokiej jakości. Honda raczej nie jest awaryjna, więc naprawy nie będą częste. Niestety, jeśli już takowe się przytrafią będą raczej kosztowne. Dobrym wyborem silnikowym w tym modelu jest Diesel l i-DTEC o mocy 140-150 KM. Jednostka ta jest bezawaryjna, dynamiczna i oszczędna. Do setki rozpędza się w 9,6 sekundy. W przypadku silników benzynowych mamy do wyboru silnik l o mocy 150 KM lub l o mocy 183 KM. Wygląd Hondy CR-V jest dość stonowany, ale nadal sprawia dobre wrażenie. Jest to auto, które z pewnością sprawdzi się, jako samochód dla rodziny. Renault Koleos Renault Koleos na dalekim wschodzie sprzedawany był jako Samsung QM5. W końcu jednak trafił i do Europy już pod nazwą i marką Renault. W tym modelu Renault postawiło na silniki o większych pojemnościach. Do wyboru jest jednostka benzynowa l lub Diesel l o mocy 150-173 KM. Wersja z silnikiem wysokoprężnym jest znacznie częściej spotykana na rynku wtórnym. Poza silnikami atutem tego auta jest napęd na cztery koła i bogate wyposażenie. Trzeba jednak dodać, że z pewnością nie jest to auto, które każdemu się spodoba. Renault Koleos jest wspólnym dziełem takich marek, jak: Samsung, Renault i Nissan. W ramach ciekawostki warto dodać, że Nissan Qashqai jest zbudowany na tej samej podłodze co Koleos. Dacia Duster Na liście niedrogich SUV-ów nie może zabraknąć Dacii Duster, która bije rekordy sprzedaży także na zachodzie Europy. To budżetowy model co można zauważyć po jego wnętrzu oraz podczas jazdy. Twarde plastiki, skromne wyposażenie, a do tego zwyczajne wyciszenie kabiny. Ale do wyglądu zewnętrznego Dacii większość z nas zdążyła się już przyzwyczaić, a warto wspomnieć też, że z każdym kolejnym rocznikiem auto to wygląda coraz lepiej. Duster standardowo występował z napędem na przód, ale można spotkać też egzemplarze z napędem na cztery koła. Proste i sprawdzone konstrukcje pod maską sprawiają, że koszty utrzymania tego samochodu są dość niskie. Dodatkowo, dostępne silniki dobrze tolerują zasilanie LPG. Na naszą listę trafił egzemplarz z silnikiem l o mocy 105 KM. Dacia Duster przebyła ogromną drogę i obecnie nawet w Europie zachodniej, gdzie królują drogie marki, jest ona popularnym modelem. Land Rover Freelander Land Rovery, nie bez powodu, kojarzone są dość prestiżowo. Mimo to te samochody cieszą się coraz większą popularnością. Pierwsza generacja tego modelu była dość awaryjna, co mocno odbiło się na opinii Freelandera. Druga generacja miała być inna. I faktycznie druga odsłona omawianego SUV-a nie przysparza już nadmiernych problemów. Silniki wysokoprężne Land Rovera generują moc od 150 do 200 KM. Nasz wybór padł na Diesla l o mocy 150 KM. W gamie silników benzynowych znajdziemy paliwożerne l turbo o mocy ponad 240 KM oraz 6-cylindrowe l. Bardziej zaawansowany napęd na cztery koła, skomplikowana konstrukcja i szersze wyposażenie sprawiają, że serwis i części do Freelandera mogą być droższe w porównaniu do wyżej wymienionych aut. Freelander II generacji to auto, które wygląda drogo i dobrze, a w porównaniu do swojego poprzednika widać, że designerom chodziło o podkreślenie stylu i elegancji. Kia Sportage Sportage to sprzedażowy hit, także w Polsce. Trzecia generacja Kii Sportage (produkowana od 2010 do 2015) w porównaniu do swoich poprzedników jest bardziej miejska. Wygląd bez wątpienia jest jej dużym atutem. Gama silnikowa jest w tym przypadku raczej rozsądna niż emocjonująca, ale to auto ma po prostu dobrze wyglądać i przyzwoicie jeździć. Wśród silników benzynowych mamy do wyboru l o mocy 135 KM i l o mocy 163 KM. W przypadku Diesli w gamie znajdziemy l o mocy 116 KM i l o mocy od 136 do 184 KM. Co ważne, koszty obsługi Kii i ewentualne naprawy nie są drogie, a części ogólnodostępne.
#1 Napisany 31 styczeń 2011 - 16:22 piciu1991 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wieleń Staż [mies.]: 20 Siemka. Tak jak w temacie chcem was sie poradzić jakiego byści polecili SUVa w cenie 30-35 tys. Przegladałem juz strony motoryzacyjne i wybór jest nawet duży ale jakos nie moge sie zdecydowac. Nie chciałbym jakiegos dzadka, tak mniej wiecej od 2002r w góre:D Z góry dzieki za pomoc. 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 31 styczeń 2011 - 16:33 claris94 Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Miasto:okolice warszawy Staż [mies.]: dużo nissan quashqai ale to trzeba minimum 40 ale rocznik 2007 a tak to fajny i sasiedzi sobie chwala jeep grand cheroke 0 Wróć do góry #3 Napisany 31 styczeń 2011 - 16:36 piciu1991 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wieleń Staż [mies.]: 20 Faktycznie, ładny jest ale chyba nie dostane go w tym przedziale cenowym :/ 0 Wróć do góry #4 Napisany 31 styczeń 2011 - 18:20 X-trail, Outlander, CR-V, RAV4, Forester 0 Wróć do góry #5 Napisany 31 styczeń 2011 - 18:50 grzesiek332 Wiek: 29 Płeć:Mężczyzna Miasto:Zawiercie Staż [mies.]: xxx za taką kwotę to możesz znaleźć fajne autko z '99 jak Grand Cherokee. Pajero też możesz wziąć pod uwagę ale to już bardziej terenowe. 0 Wróć do góry #6 Napisany 31 styczeń 2011 - 19:06 Jovis Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 6 X-trail, Outlander, CR-V, RAV4, ForesterKolega podal najlepsze to już duża terenówka i poleciłbym Ci bardziej Outlandera, bo jest zgrabniejszy, chyba, że chcesz bawić się w offroad. Grand Cherokee paliwożerny i niekolorowy w to wygląda u mnie. Forestera bierz, jeśli pasują Ci jego gabaryty, bo jest mniejszy od poprzedników, ale również dobrze się sprawuję. Nissan mi nie podchodzi, bo przód wygląda jak żaba, dlatego przedostatnie miejsce. Cr-V stawiam na pierwszym miejscu ze względu na małą awaryjność, komfort i uniwersalność, niżej Rav4 i Outlander, ale to kwestia gustu. Powiem Ci, że za 40 koła patrzyłbym TYLKO na te wyżej wymienione. Chyba, że wolisz starszą ML-kę. Pozdrawiam, jak wybierzesz to się pochwal:). 0 Wróć do góry #7 Napisany 31 styczeń 2011 - 20:22 zucek15 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna A np Range Rover w tej cenie kupisz bardzo ladny egzemplarz z mocnym silnikiem. 0 Wróć do góry #8 Napisany 31 styczeń 2011 - 20:30 piciu1991 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wieleń Staż [mies.]: 20 nom, ladny ale ciezko spotykane. Dostać takiego nie jest łatwo:P:/ 0 Wróć do góry #9 Napisany 31 styczeń 2011 - 20:42 Jovis Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 6 Grandy fajne autka, tylko silniki mają paliwożerne, ale jak na osiedlu przejeżdża bodajże 5,3 (jeśli się mylę to sorki) to ładnie mruczy, ale trafic zadbanego to naprawdę ciężko, zobacz może na portalach niemieckich, czasem można trafić fajne autka. 0 Wróć do góry #10 Napisany 31 styczeń 2011 - 21:47 -Noon- Wiek: 37 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 14 lat 0 Wróć do góry #11 Napisany 01 luty 2011 - 13:27 piciu1991 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wieleń Staż [mies.]: 20 Zastanawiałem sie tez nad BMW X5, tyle ze 2002r kosztuja minimum 45tys. Ale za to wygladem i wyposażeniem malo, który im moze podskoczyc;p 0 Wróć do góry #12 Napisany 01 luty 2011 - 16:41 Jovis Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 6 X5 fajne, ale mi by przeszkadzał tył, strasznie ta dupa odstaje(dopiero to najnowsza ma dla mnie ładne kształty). Bmw jak to bmw, komfort, dobre spalanie i ladne wyposazenia, x5 jest ok. 0 Wróć do góry #13 stopro. Napisany 01 luty 2011 - 16:50 stopro. Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Lubelskie Staż [mies.]: 12 Zastanawiałem sie tez nad BMW X5, tyle ze 2002r kosztuja minimum 45tys. Ale za to wygladem i wyposażeniem malo, który im moze podskoczyc;pNie ma szans kupić zadbanej X5 z 2002 za 45tys. Zapomnij. 0 Wróć do góry #14 Napisany 01 luty 2011 - 22:08 Jovis Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 6 te, może któryś Ci przypadnie do gustu. Ta kia ladna, srodek ma fajny,duzy. Bryle tez ma ciekawa. 0 Wróć do góry #15 Napisany 01 luty 2011 - 23:07 Mercedes ML W163 0 Wróć do góry #16 Napisany 02 luty 2011 - 15:40 piciu1991 Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Wieleń Staż [mies.]: 20 No ten Sorento jest ładny. Dobry rocznikowo, przebieg do przyjecia i najwazniejsze ze pojemnosc nie jest zbyt duza. A propo BMW X5 troche poszukałem i znalazlem min. cos takiego: w BMW podobaja mi sie ich wnetrza. Są ładnie wykonczone i tak jakos..... no ładnie. 0 Wróć do góry #17 Napisany 02 luty 2011 - 21:47 -Noon- Wiek: 37 Płeć:Mężczyzna Staż [mies.]: 14 lat pierwsza zasada oglądania ogłoszeń - jeśli dany model samochodu jest dużo tańszy od pozostałych od powiedzmy jakiejś tam średniej i nie ma widocznych lub wypisanych wad.. to nie oglądamy takiego ogłoszenia bo to mina. Nie ma czegoś takiego jak okazja, jeśli ktoś wie, że ma dobre zadbane auto to za półdarmo nie odda Edytowany przez Noon, 02 luty 2011 - 21:48 . 0 Wróć do góry #18 Napisany 02 luty 2011 - 22:40 seba1986 Wiek: 36 Płeć:Mężczyzna Miasto:Szczecin Staż [mies.]: 4 Mercedes ML W163Dokładnie ML 0 Wróć do góry #19 Napisany 03 luty 2011 - 15:03 Tylko koszty utrzymania Merca są dużo wyższe od np. RAV4 MUsisz sprecyzować, benzyna/diesel, jaka pojemność, wyposażenie. I czy samochód chcesz kupić do lansu czy normalnej jazdy na co dzień, w korkach. 0 Wróć do góry #20 stopro. Napisany 03 luty 2011 - 15:09 stopro. Wiek: 30 Płeć:Mężczyzna Miasto:Lubelskie Staż [mies.]: 12 Ktoś wyżej podał link do X5 za 39k. Otóż za tą cenę zapomnijcie o X5. Do tego dałeś silnik diesel, który ma 218 kucy i na prawdę w tym aucie nie daje frajdy tak samo jak W tym aucie jeśli zależy mu na trochę szybszej jeździe tylko to wydaje się duży motor ale w tym aucie dopiero ten jest wystarczający. 0 Wróć do góry
Kompaktowe SUV-y są obecnie jednym z najchętniej wybieranych typów aut w salonach sprzedaży nie tylko przez klientów prywatnych, ale i flotowych. Jedni i drudzy przy wyborze najczęściej kierują się ceną. Jak wykazuje nowa analiza przygotowana dla serwisu WP Moto, model najtańszy w zakupie w tej klasie wcale nie oznacza modelu najkorzystniejszego finansowo w ogólnym przeciwnie – wydatki związane z utrzymaniem auta tylko przez kolejne trzy lata mogą wynosić od 50 do nawet 140 proc. ceny auta! W przełożeniu na konkretne wydatki oznacza to różnicę sięgającą nawet 50 tys. zł, albo powyżej tysiąca złotych w skali każdego odpowiedzieć na pytanie, którego nowego kompaktowego SUV-a najbardziej opłaca się wybrać w polskich realiach, specjaliści z doradzającej w kwestii leasingów firmy Carsmile przeanalizowali aż ponad cztery tysiące konfiguracji różnych modeli dostępnych w tej klasie. Porównanie zostało przygotowane dla następujących założeń: samochód użytkowany przez trzy lata przy rocznym przebiegu 20 tys. km przy leasingu z wpłatą własną 10 proc. i kwotą wykupu 35 proc. Do kwoty użytkowania wliczono wkład własny, kwotę wykupu, raty leasingowe, koszty ubezpieczenia, wymiany i przechowywania opon oraz przeglądów w ten sposób wyniki są możliwie najbliższe życiowym realiom i, jak można się spodziewać, inne od stereotypowych wyobrażeń polskich klientów. Na liście najatrakcyjniejszych finansowo modeli znajdują się pozycje wcale nie najtańsze w zakupie. Jest też jedna hybryda, co potwierdza, że napęd ten powinniśmy rozważać już jak najbardziej serio przy wyborze swojego kolejnego auta.
W budżecie do 35 tys. zł bez trudu można znaleźć dobry używany samochód z każdego segmentu. Warto skupić się jednak na popularnych modelach z dobrym wyposażeniem i udokumentowaną zakup używanego samochodu wielu Polaków chce przeznaczyć ok. 30-40 tys. zł. Jednocześnie na celowniku są auta mające w granicach 10 lat, które znaczną część utraty wartości mają już za sobą. Co przy takich założeniach warto wybrać? Zdania będą oczywiście podzielone. W naszej ocenie warto zrezygnować z poszukiwania aut z półki premium – mogą okazać się wysłużone lub kryć w sobie kosztowne do usunięcia usterki. Bezpieczniejszym wyborem będą popularne modele samochodów. Tym bardziej, że w ostatniej dekadzie standard ich wykończenia, wyposażenia, dostępne opcje czy właściwości jezdne oraz osiągi uległy istotnym budżet ok. 35 tys. zł pozwoli na znalezienie dobrze wyposażonego egzemplarza z rozsądnym przebiegiem i nierzadko z pierwszej lub drugiej ręki. Jak pokazuje praktyka, to nie marka czy model, ale właśnie należyte serwisowanie i użytkowanie pojazdu przez jednego właściciela mają kolosalny wpływ na jego stan techniczny i związaną z nim propozycje na najlepsze używane auta do 35 tys. zł prezentujemy w kolejności alfabetycznej i bez grupowania ich na segmenty. Używana Dacia Duster I (2010-2018)Boom na crossovery i SUV-y trwa. Niektóre modele nawet na rynku wtórnym mają zawrotnie wysokie ceny. W niektórych przypadkach, jak np. Volkswagen Tiguan, Honda CR-V czy Toyota RAV4 spadek cen jest symboliczny. Bardzo wolno na wartości traci nawet budżetowa Dacia Duster. Nowe egzemplarze startowały jednak z rozsądnego poziomu cenowego, więc także używanego Dustera można upolować za rozsądną kwotę. Rumuński SUV może nie zachwyca stylizacją nadwozia i wnętrza, ale na tle rywali wyróżnia się realną dzielnością terenową – dotyczy to nawet wersji z napędem na przednią oś, która dzięki niskiej masie i znacznemu skokowi zawieszenia nadaje się do zjechania w lekki, niezbyt grząski teren. Wariant z napędem 4×4 we wprawnych rękach wjedzie tam, gdzie wiele znacznie „poważniejszych” terenówek. Dustera polecamy nie tylko amatorom zjeżdżania z asfaltu. Kto często jeździ po zniszczonych drogach, doceni skuteczność tłumienia nierówności. Jest to jednak okupione przeciętnymi właściwościami jezdnymi. Kolejnym problemem jest podatność elementów karoseryjnych na korozję (na razie ma ona formę powierzchownego osadu). Najlepszymi źródłami mocy jest starszy benzynowy silnik Renault 16V (świetny do LPG, za którym niezbyt przepada nowszy SCe od Nissana), jak również diesel dCi (nie ma problemów z panewkami i układem zasilania znanych ze starszych Renault). Czasem mechanicy muszą usuwać wycieki oleju, czasem trzeba wymienić zużyte amortyzatory czy wahacze z wypracowanymi sworzniami i tulejami. Prosta budowa i niskie koszty części sprawiają, że na tle innych SUV-ów rachunki za naprawę są zaskakująco niskie. Za Dusterem przemawia także spartańskie, ale przestronne wnętrze i duży bagażnik. W budżecie 35 tys. zł w zasięgu będzie wersja po faceliftingu z 2013 r. z poprawionym wnętrzem. Warto szukać aut z sześciobiegową skrzynią („piątka” jest znacznie mniej precyzyjna).Używana Honda Jazz III (2007-2014)Nadwozie przywodzące na myśl minivana pozwoliło na zaprojektowanie bardzo przestronnego wnętrza. Honda dołożyła do tego swój autorski i opatentowany system aranżacji wnętrza Magic Seats, który pozwala na podniesienie do pionu siedzisk kanapy, co ułatwia przewożenie w pionie wysokich przedmiotów np. sadzonek roślin. Sam bagażnik jest bardzo pojemny (346 l). Na tym nie kończą się zalety małej Hondy. Podczas spokojnej jazdy jej silniki są bardzo oszczędne, a wkręcone na obroty zapewniają wystarczającą dynamikę. Hondy Jazz są nieźle wyposażone, jest szansa na trafienie auta z krajowej salonu. Karoserię warto obejrzeć pod kątem korozji (na razie ma ona charakter punktowych ognisk). Porysowany lakier to niestety przypadłość wielu aut – powłoki lakiernicze Hondy nigdy nie były bardzo odporne na gamie była dostępna hybrydowa wersja. Nie polecamy jej. W przeciwieństwie do hybryd Toyoty silnik elektryczny pełni tu wyłącznie funkcję wspomagającą – nie ma możliwości jazdy wyłącznie „na prądzie”. Zużycie paliwa nie jest więc drastycznie zmniejszone względem czysto spalinowych wersji, a po latach akumulator może już wymagać regeneracji, co oznacza koszty. Niezbyt dobrym wyborem będzie także auto ze skrzynią CVT – jest trwała, ale jeżeli zawiedzie, naprawa będzie droga. Silniki, zawieszenia, a nawet niezbyt rozbudowana elektronika Hondy Jazz III nie sprawiają problemów. Za pewien mankament modelu można uznać mało korzystną relację ceny do wieku. 35 tys. zł wystarczy na auto z końca produkcji. Z drugiej jednak strony – używane Hondy wolno tracą na wartości i szybko znajdują kolejnych Hyundai i20 II (2014-2020)Kto chciałby znaleźć możliwie świeże auto w dobrej cenie, powinien zapolować na Hyundaia i20 II. Na tym polu wyróżniają się egzemplarze pochodzące z flot. Te z rąk prywatnych, zazwyczaj z wyraźnie mniejszymi przebiegami, trzymają ceny. Poszukując auta dla siebie, warto pamiętać, że i20 bywał w niektórych miastach używany do szkolenia kierowców. Taka przeszłość nie dyskwalifikuje to danego auta, ale warto uważniej przyjrzeć się pracy skrzyni biegów czy układu kierowniczego, które podczas nieustannego manewrowania po placu mogły mocno dostać w kość. Podobnie jak pierwsza odsłona modelu i20, także „dwójka” jest bardzo solidna. Poważne awarie właściwie nie występują. Drobne – jak najbardziej. Do typowych można zaliczyć odpryski lakieru, punktowe ogniska korozji i wycieki oleju z zespołu napędowego. W przeciwieństwie do innych marek Hyundai z dystansem podszedł do kwestii downsizingu – do napędu i20 II zaprzęgnięto także wolnossące, benzynowe silniki z łańcuchami rozrządu (niestety o przeciętnej trwałości). Koneserzy klasycznej motoryzacji będą więc zadowoleni. Nie polecamy natomiast egzemplarzy z „automatami” – klasyczny ma tylko cztery biegi, przez co wyraźnie ogranicza osiągi i podnosi spalanie, a dwusprzęgłowy, łączony z silnikiem T-GDI wygeneruje koszty związane z obsługą serwisową. Wyposażenie używanych egzemplarzy jest zróżnicowane, ale niezbędne minimum w postaci klimatyzacji, radia czy elektrycznie otwieranych przednich szyb znajdziemy w każdym egzemplarzu. Budżet 35 tys. zł pozwala na swobodne przebieranie w ofertach. Warto pamiętać, że Hyundaie są objęte 5-letnią gwarancją, co zachęcało właścicieli aut do serwisowania ich w Ford Mondeo Mk4 (2007-2014)Lata płyną, a Mondeo Mk4 pozostaje jednym z najlepszych aut na rynku wtórnym. Oczywiście mamy tu na myśli dobrze wyposażone, zadbane i należycie serwisowane samochody. Różnią się one znacząco od skromnie skompletowanych i zrujnowanych już wysokimi przebiegami aut z flot czy z rąk osób próbujących za wszelką cenę oszczędzać na serwisie. Kto chciałby uniknąć auta mającego realny przebieg na poziomie 300-400 tys. km lub wyższy, powinien poszukać benzynowej wersji. Chociażby wolnossącej – to sprawdzony silnik Mazdy, chętnie wybierany przez osoby prywatne. Jego jedynym mankamentem jest przeciętna współpraca z instalacjami LPG (brak hydrauliki zaworowej).Kto szuka dynamicznego auta, może poszukać Mondeo z doskonałym silnikiem (220 KM) od Volvo, który nadaje się do wyposażenia w instalację gazową. Oczywiście nie oznacza to, że należy skreślać diesle TDCi. To doskonała jednostka, ale w wielu autach już mocno wysłużona. Egzamin zdaje także bazowy diesel TDCi. Nie polecamy natomiast fordowskiego TDCi (przeciętna trwałość, drogi w wymianach rozrząd) oraz aut z dwusprzęgłowymi skrzyniami PowerShift. Naprawy mogą okazać się drogie. Downsizingowe silniki EcoBoost są niezłe, ale wymagają już należytej obsługi serwisowej, która minimalizuje ryzyko awarii. Naszym typem jest Mondeo po liftingu z 2010 r. w wersji kombi. Alternatywa to liftback. Najmniej praktycznego sedana nie polecamy – będzie też trudniejszy w sprzedaniu od pozostałych wersji Opel Astra J (2009-2018)Planując wydać na auto ok. 35 tys. zł można próbować zapolować na piątą odsłonę Astry, czyli model K. Nie będzie to jednak dobry wybór – tak tanie auta są albo bardzo skromnie wyposażone, albo mają wypadkową przeszłość, albo wysoki przebieg, albo… wszystko naraz. Kto natomiast przeznaczy takie środki na starszą Astrę J, będzie zadowolony. Bez trudu znajdzie zadbany, bogato wyposażony egzemplarz z mocniejszym silnikiem, który pochodzi z prywatnych rąk. Oczywiście czwarta odsłona Astry nie jest idealna. Trzeba chociażby pogodzić się z przeładowaną przyciskami konsolą środkową, wysoką masą własną (ogranicza osiągi, podnosi spalanie) i niezbyt trwałą, ręczną skrzynią M32 (montowaną do popularnego silnika Turbo i diesla CDTI). Polecamy wersję wyborem jest też 5-drzwiowy hatchback – obie mają wystarczająco, jednak nie rekordowo przestronne wnętrza. Trzydrzwiowa wersja GTC wygląda atrakcyjnie, ale jest najmniej praktyczna. Niezła od strony funkcjonalności jest Astra sedan, która z powodu topniejącego zainteresowania trójbryłowymi nadwoziami za kilka lat może być trudna do odsprzedania. Za typowe usterki Astry J można uznać (poza wspomnianymi problemami z łożyskami skrzyni M32) nadmierne spalanie oleju i jego wycieki czy rozciągnięcie łańcucha rozrządu (zwłaszcza diesle CDTI). W grę wchodzą także niedomagania osprzętu silników. Problemy Astry są jednak doskonale znane mechanikom, a dzięki szerokiej bazie markowych zamienników i używanych części naprawy nie kosztują fortuny. Należyta opieka serwisowa procentuje – wymieniając na czas sparciałą uszczelkę smoka olejowego można uniknąć zatarcia diesla Opel Insignia A (2008-2017)Większa siostra Astry może być alternatywą dla samochodów z półki premium. Oczywiście dotyczy to tylko bogato wyposażonych egzemplarzy. Nie jest ich dużo, ale szukać warto, bo Opel proponował naprawdę ciekawe dodatki z ergonomicznymi fotelami, adaptacyjnym zawieszeniem, funkcją rozpoznawania znaków czy zaawansowanym oświetleniem AFL włącznie. Optymalnym wyborem będzie Insignia z dieslem CDTI (trzeba pamiętać o okresowej wymianie uszczelki smoka) czy benzynowym silnikiem Turbo. Mocniejsze motory to przerost formy nad treścią – osiągi rosną, jednak nie na tyle, by zaakceptować znaczne spalanie i koszty obsługi serwisowej wersji V6 Turbo. Mocniejsze wersje Insignii były dostępne ze skutecznym napędem 4×4. Za wizualnie najbardziej atrakcyjną można uznać egzemplarze ze sportowym pakietem OPC oraz debiutującą po liftingu z 2013 r. uterenowioną odmianę Country Tourer (zmiany są głównie wizualne, bo prześwit zwiększono symbolicznie, a nie wszystkie auta mają napęd 4×4). W żadnej z Insignii nie można liczyć na naprawdę sportowe wrażenia z jazdy – studzi je wysoka masa własna samochodu. Insignia zapewnia natomiast wysoki komfort jazdy. Kto planuje montaż instalacji gazowej, powinien szukać auta z silnikiem Turbo (gaz występował w niej także jako fabryczna opcja). W przypadku motorów zasilanie alternatywnym paliwem komplikuje się z powodu braku hydrauliki zaworowej, czyli konieczności okresowego kontrolowania i korygowania luzów zaworowych. Usterki dotyczą głównie osprzętu silników, czasem elektroniki. Baza zamienników jest bogata, ale nie wszystkie naprawy będą tanie – sporo kosztuje np. wymiana lub regeneracja adaptacyjnych amortyzatorów FlexRide. Warto zwrócić uwagę na pracy skrzyni biegów – cześć silników parowano z niezbyt trwałą przekładnią M32, a o zużyciu jej łożysk świadczą hałasy i ruchy lewarka towarzyszące zmianie Peugeot 508 (2010-2018)Po wielu zawirowaniach francuski koncern wyszedł na prostą, w czym pomógł mu doskonały model 508, który wypełnił lukę, jaka powstała po zawieszeniu produkcji modeli 407 i 607. Peugeot 508 wciąż wygląda atrakcyjnie. Przekonuje także solidnie wykończonym i przestronnym wnętrzem, dobrze zestrojonym zawieszeniem oraz paletą udanych silników – polecamy z niej diesle HDi (spokojnym kierowcom) oraz HDi (osobom szukającym kompromisu między dynamiką i spalaniem). Wersja HDi jest droższa w zakupie (import w przypadku akcyzy) i serwisowaniu, a do tego ma bardziej skomplikowane, wielowahaczowe zawieszenie przedniej osi. W przypadku benzynowych silników VTi/THP problemy generują nietrwałe napinacze i łańcuchy ofercie były też hybrydy oparte o diesla HDi – sedan HYbrid4 oraz uterenowione kombi RHX. W ich przypadku napęd 4×4 jest realizowany dzięki napędzającemu tylne koła silnikowi elektrycznemu. Jego skuteczność jest ograniczona, dodatkowe elementy komplikują obsługę serwisową i podnoszą masę auta, a oszczędności na paliwie nie są kolosalne względem zwykłej wersji HDi. Na rynku nie brakuje dobrze wyposażonych samochodów. Nie należy obawiać się elektroniki – Peugeot opanował problemy z nią związane. Czasem zdarzają się awarie elementów osprzętu silnika czy zawieszenia. Ich częstotliwość nie jest jednak wyższa niż w przypadku rywali. Warto pamiętać, że automatyczne skrzynie łączone z najsłabszymi wersjami silnikowymi nie są klasycznymi automatami, tylko zautomatyzowanymi przekładniami, które działają dosyć wolno i szybko zużywają tarczę sprzęgła. Polecamy zakup Peugeota 508 w wersji Renault Scenic III (2009-2016)Szukasz wygodnego, dobrze wyposażonego i bezpiecznego auta dla rodziny? Zapomnij o crossoverze czy SUV-ie. Znacznie lepszym wyborem będzie kompaktowy van. Sztandarowym przykładem takich pojazdów jest Renault Scenic. W przypadku jego trzeciej odsłony producent postawił „kropkę nad i” – w temacie minivana trudno zrobić cokolwiek więcej. Auto ma bardzo przestronne i atrakcyjnie wykończone wnętrze, a dostępność krótkiej i wydłużonej wersji nadwoziowej (Grand) ułatwiają dopasowanie Scenica do indywidualnych potrzeb nabywcy. Najlepszym źródłem mocy jest dwulitrowy diesel z łańcuchem rozrządu – nie sprawia problemów nawet przy wysokich pamiętać, że silniki benzynowe przeciętnie nadają się do wyposażenia w instalację LPG – poza klasycznym motorem 16V Scenic III otrzymał silniki opracowane wraz z Nissanem, które nie mają już hydraulicznie kasowanych luzów zaworowych. Warto szukać egzemplarzy z końca produkcji – będą nie tylko najmniej zużyte, ale także najmniej problematyczne. Na przestrzeni lat Renault poprawia swoje samochody. Tak czy inaczej trzeba być przygotowanym na konieczność usuwania wycieków oleju, luzów z zawieszeniu, kaprysy elektroniki czy awarie osprzętu jednostek napędowych. Materiały wykończeniowe w kabinie nie są zbyt odporne na zużycie. Problemem jest też nadmierne spalanie oleju w benzynowych silnikach Skoda Superb II (2008-2015)Czeska limuzyna ma wiele twarzy. Skromnie wyposażone egzemplarze z dieslami czy TDI to doskonały materiał na taksówkę. Topowy wariant VR6 nie wypada blado nawet na tle samochodów z półki premium – nie tylko pod względem dynamiki jazdy, ale również dostępnego wyposażenia. Konfiguracja i przebieg bardzo istotnie wpływają na przebieg używanych Superbów. Polecamy zakup kombi. Trójbryłowa wersja nadwozia wygląda mniej atrakcyjnie, a tylna klapa TwinDoor (zamiana sedana w liftbacka po naciśnięciu przycisku) to przerost formy nad treścią – działa wolno i bywa awaryjna. Optymalnym wyborem będzie mocny diesel TDI, w miarę możliwości zestawiony z ręczną skrzynią biegów (DSG oznacza wyższe koszty serwisowe). Nie trzeba obawiać się napędu 4×4 – jest trwały i skuteczny. W przypadku benzynowych silników TSI w grę wchodzi wysokie spalanie oleju i ryzyko rozciągnięcia łańcucha rozrządu. Trzeba uważać także na diesle – TDI miewa problemy z panewkami, a TDI PD z samego początku produkcji to zawodna jednostka z pompowtryskiwaczami. W budżecie ok. 35 tys. zł bez trudu uda się jednak znaleźć Superba w „bezpiecznej” konfiguracji. Pod względem przestronności wnętrza czy pojemności bagażnika czeska limuzyna gra w ekstraklasie. Powodów do narzekania nie daje także wykończenie wnętrza (aczkolwiek nie każdemu musi odpowiadać zapożyczenie wielu elementów z Octavii II). Samochód jest świetnie zaopatrzony w markowe zamienniki. Konieczne jest zweryfikowanie przebiegu. Dość powiedzieć, że samochody używane jako taksówki potrafią mieć 700 tys. km realnego przebiegu i wciąż nie nosić poważniejszych śladów zużycia. W deklaracje sprzedającego, które nie są poparte historią serwisową, o dieslu z przebiegiem 170 tys. km lepiej nie Skoda Yeti (2009-2017)Eksperymenty stylistyczne nie zawsze mają dobre skutki. Skoda przekonała się o tym za sprawą nietuzinkowo stylizowanego Roomstera i także wyróżniającego się z tłumu SUV-a o nazwie Yeti. Nieprzypadkowo kolejne uterenowione modele czeskiej marki były już stylistycznie zbliżone do rywali. Kto jest w stanie zaakceptować pudełkowate nadwozie i układ reflektorów w Yeti sprzed liftingu, będzie z niego zadowolony. To bardzo wygodne i pewne w prowadzeniu auto, które tylne fotele o szerokich możliwościach aranżacji (składanie, łatwy demontaż) przejęło właśnie ze wspomnianego Roomstera. Mechanicznie Yeti bazuje na Octavii II, więc dostęp do części zamiennych jest wzorowy. Podobnie jak w przypadku Superba II, najlepszym wyborem będą diesle TDI, które łączą osiągi z rozsądnym 4×4 czyni z Yeti SUV-a o realnej dzielności terenowej. Skrzynię biegów DSG trzeba wybrać ze świadomością kosztów związanych z jej serwisem. Decydując się na benzynowe silniki TSI warto być przygotowanym na znaczne spalanie oleju i problemy z łańcuchem rozrządu. Dobrym wyborem będą dopiero wprowadzone w 2015 r. jednostki TSI z rodziny EA211, która napęd rozrządu ma realizowany za pomocą paska. Ograniczone zainteresowanie Yeti sprawia, że budżet 35 tys. zł daje spore pole manewru i pozwala na zakup zadbanego, dobrze wyposażonego i serwisowanego auta.
jaki suv do 35 tys