Tłumaczenia w kontekście hasła "będzie wyglądało życie" z polskiego na angielski od Reverso Context: Jak myślisz, jak będzie wyglądało życie za 10/25/50/100 lat? 4. Twoje ciało to twoja własność. Musimy uczulić dziecko, że nikt nie powinien dotykać go, przytulać, czy całować, jeżeli nie będzie miał na to ochoty. Zwłaszcza jeżeli jest to osoba, której nie zna. Nauczmy je, jak odmawiać, jak zdecydowanie powiedzieć nie, gdy poczują się zagrożone w jakikolwiek sposób. 5. Jak będzie wyglądać Twoje dziecko? W artykule dowiesz się, jakie cechy może odziedziczyć noworodek, jaka jest przeciętna waga i wzrost oraz kiedy pojawiają się pierwsze uśmiechy. Przeczytaj i poznaj etapy rozwoju malucha w pierwszym roku życia. Ile lat ma Twoje wewnętrzne dziecko? Jak będzie wyglądało Twoje dziecko? Jakiej płci jest Twoje wewnętrzne dziecko? Czy powinieneś być traktowany jak dziecko? Napisz w czasie Futur 7 zdań o tym, jak będzie wyglądało Twoje życie za 10 lat (coś typu: Za 10 lat będę mieć … Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie. Zdrap i sprawdź jak będzie wyglądało Twoje przyszłe mieszkanie. Jak będzie wyglądało Twoje dziecko? Jak będzie wyglądało Twoje życie za 10 lat? . Jak w latach 70. XX wieku wyglądało jezioro Głębokie i otaczający je las? Zdaniem ówczesnych mieszkańców był to „najpiękniejszy teraz zielony, jaki natura mogła dać społeczeństwu”. Ale już wtedy z akwenem działy się złe rzeczy – jezioro wysychało, a spowodowane to było działalnością „złodziei wody”. W latach 20. XX wieku miasto wykupiło od rodziny von Ramin plażę nad jeziorem Głębokie, aby zorganizować tam kąpielisko dla mieszkańców. Wówczas wybudowano pomosty, skocznię i baseny dla dzieci. W czasie II wojny światowej plaża była nieczynna, bowiem bomby spadały także na jezioro – i to w zatrważających ilościach. Kąpielisko ponownie zostało uruchomione w 1946 roku, ale tym razem już pod polską kontrolą. Kierownikiem został Karol Kubień, a plaża w niezmienionej formie przetrwała do lat 70. XX wieku. „Moje dzieci nie chorowały. To dzięki Głębokiemu” O tym, jak kąpielisko wyglądało kilka lat później traktuje reportaż Władysława Daniszewskiego z 1976 roku. Archiwalny materiał dostępny jest na platformie i został udostępniony za darmo w ramach projektu „Digitalizacja Regionalnego Dziedzictwa Telewizyjnego i Filmowego TVP „Proszę nie posądzać mnie o wyłącznie szczeciński patriotyzm, ponieważ znam ojczyznę jak długa i szeroka. Ale Głębokie jest naprawdę jednym z najpiękniejszych ośrodków jakie natura mogła dać społeczeństwu”. „Cudowne są zachody słońca, takie rumiane. Słońce odbija się w jeziorze, które jest piękne w dzień i wieczorem” – chwalili ówcześni mieszkańcy Szczecina. „Pierwszy raz zobaczyłam Głębokie w grudniu 1947 roku. Była zima i mróz. Wyszliśmy całą rodziną na spacer i weszliśmy w las. Szliśmy dalej, dalej aż zobaczyliśmy jezioro. Tafla była przejrzysta i piękna, oczarowała mnie. Mąż zapytał się, czy mi się podoba. Powiedziałam, że bardzo i zamieszkaliśmy tutaj 1 sierpnia 1948 roku”. Wielu chwaliło także mikroklimat. „Jezioro położone jest w środku lasu. Miejsce to jest świetne dla mieszkańców. Widać to nawet po samych dzieciach. Doktor powiedział, że gdyby moje dzieci żyły w mieście, to by się tak zdrowo nie chowały. Jeszcze żadne z nich nie chorowało i to podobno dzięki klimatowi Głębokiego. Nie mamy kurzu, spalin, powietrze jest cudowne”. „Jezioro wysycha, widać to gołym okiem” Władysław Daniszewski poruszył także poważny problem, którym bez wątpienia było wysychanie jeziora. W 1974 roku ta informacja wstrząsnęła opinią publiczną. Dwa lata później fakt ten interesował tylko nielicznych. Winy w wysychaniu jeziora dziennikarz dopatrzył się w nieodpowiedzialnej działalności człowieka. „Dopływy jeziora przez wiele lat biegły głębokimi parowami. Spływały do nich niezliczone strumyczki. Poprawiając przyrodę, człowiek ujął parowy w betonowe, szczelne okowy. Woda ledwo się sączy. Zniszczono naturalny system ruchu wód gruntowych. Nie pierwszy to przykład błędnej melioracji. Jaką cenę zapłaci za to dzielnica i jezioro, do którego napływa coraz mniej wody?” – pytał autor reportażu. „Zostawicie asfaltowe drogi wśród ogołoconych z liści drzew” Władysław Daniszewski zwrócił także uwagę na wybudowany przez mieszkańców sztucznych zbiornik wodny zwany Stawem Wędkarskim. Został wykopany na początku lat 70. XX w. „Mieszkańcy Osowa zatarasowali drogę strumieniom i stworzyli własne, małe kąpielisko. Ten zbiornik to dodatkowa powierzchnia parowania wód, które mogą zasilać jezioro. Coraz cieńszy strumień płynie przez siedem kaskadowo połączonych zbiorników wodnych. To rzekomo rybne stawy – anonimowe biznesy hodowców, a tak naprawdę to złodzieje wody, która powinna zasilić jezioro Głębokie” – zwracał uwagę red. Daniszewski. O jezioro martwili się również mieszkańcy, którzy alarmowali o wysychającym akwenie. „Moi kochani, sięgnijcie myślą w dal. Co ziemi tej pozostawicie? Asfaltowe drogi wśród ogołoconych liści drzew, suche jeziora w suchym lesie? Jezioro Głębokie o pomoc prosi was. Z miłością i żalem na jego konanie spoglądam. Protestuję przeciw usychaniu drzew w lesie i pustyni, którą zamiast jeziora nam proponujecie” – prosiła mieszkanka osiedla. Urządzenie, które dotlenia wodę Przez te wszystkie lata jakość wody w jeziorze Głębokim pogarszała się. Dzisiaj nadal jest tutaj kąpielisko, a pewnym przełomem było zamontowanie w 2008 roku aeratora pulweryzacyjnego, który dotlenia wodę. Reportaż Władysława Daniszewskiego o jeziorze Głębokim z lat 70. XX w. dostępny jest pod linkiem AUTOR tekstu: @ 16 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 4455 Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00. Posty: 2879 IP: Poziom: Niemowlak 6 października 2010 10:23 | ID: 303880 Wyobrażacie sobie czasem siebie za dziesięć, albo więcej lat? Jak myślicie, jacy wtedy będziecie? Jak będziecie wyglądać, etc.? Ciekaw jestem Waszych opinii. 6 października 2010 10:32 | ID: 303885 Będę miała więcej zmarszczek. Mniej włosów. Może trochę mniej "tłuscu" tu i ówdzie. Może będę miała jeszcze jakieś wnuki, więc będę bardziej zalatana. Dbać o siebie napewno nie przestanę. Więc dalej będę "piękna". Przynajmniej w oczach wnucząt. I życzyłabym sobie nie być chorą. 2 KATARZYNA1978 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 03-10-2010 10:36. Posty: 206 6 października 2010 10:37 | ID: 303892 tez sie czesto zastanawialam nad tym:)ale jakos nie umiem sie siebie wyobrazic za 10 lat:)pewnie bardziej posiwieje ,zmarszki beda wieksze :) 3 etka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37. Posty: 2849 6 października 2010 10:59 | ID: 303917 A ja tam nadal będę piękna i młoda 6 października 2010 12:27 | ID: 304000 etka napisał 2010-10-06 10:59:52A ja tam nadal będę piękna i młoda Zupełnie tak jak ja. 5 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 6 października 2010 12:39 | ID: 304014 pchelka napisał 2010-10-06 12:27:19etka napisał 2010-10-06 10:59:52A ja tam nadal będę piękna i młoda Zupełnie tak jak ja trochę starsza ale też - piekna 6 Tigrina Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06. Posty: 4674 6 października 2010 12:45 | ID: 304023 oliwka napisał 2010-10-06 12:39:17pchelka napisał 2010-10-06 12:27:19etka napisał 2010-10-06 10:59:52A ja tam nadal będę piękna i młoda Zupełnie tak jak ja trochę starsza ale też - piekna Ja też będę młoda i piękna 6 października 2010 12:46 | ID: 304025 Tigrina napisał 2010-10-06 12:45:14oliwka napisał 2010-10-06 12:39:17pchelka napisał 2010-10-06 12:27:19etka napisał 2010-10-06 10:59:52A ja tam nadal będę piękna i młoda Zupełnie tak jak ja trochę starsza ale też - piekna Ja też będę młoda i piękna To dzienw, ale u mnie będzie dokładnie tak samo :) 6 października 2010 13:33 | ID: 304057 Ja dalej będę piękna i młoda :)))) 6 października 2010 13:34 | ID: 304058 Mama Tymka napisał 2010-10-06 13:33:31Ja dalej będę piękna i młoda :))))i widzę że nie tylko ja :)))))))))))))))) 6 października 2010 18:24 | ID: 304316 Ja tam zawsze bedę młody, szczupły, mieć blond loczki i niebieskie oczka. Upływ czasu się mnie nie ima... 11 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 6 października 2010 18:26 | ID: 304321 a ja będę 36-letnią mamą i żoną. nadal młoda,ciągle piękną ;))) 6 października 2010 19:15 | ID: 304372 Taka jak i dziś... Lub znacznie piękniejsza... Ja jestem jak doskonałe wino... Im starsza tym lepsza!!! No mówię Wam... Idę facetom do głów jak się patrzy!!! Buhahahahaha..... 13 roxxanka89 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 02-10-2010 23:44. Posty: 59 6 października 2010 19:38 | ID: 304397 oj nie widzę siebie za 10lat ... 14 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 6 października 2010 20:16 | ID: 304448 A ja wolę nie wiedzieć.... 15 Katianka Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05. Posty: 2636 7 października 2010 04:58 | ID: 304661 Ja jak większość będę piękna i młoda:))) 16 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 7 października 2010 05:08 | ID: 304665 roxxanka89 napisał 2010-10-06 19:38:18oj nie widzę siebie za 10lat ...A czemu tak pesymistycznie... Oczy po tacie, nos po mamie... Jak będzie wyglądało twoje dziecko? Jak będzie wyglądało moje dziecko? Do którego z rodziców będzie podobne? Takie pytanie zadaje sobie chyba każda przyszła mama: czy będzie podobne do mnie albo uzdolnione jak tata? Jakie cechy dziedziczy dziecko - przeczytaj! Decyzja o tym, jakie będzie twoje dziecko, zapada już w chwili zapłodnienia. To wtedy otrzymuje zestaw genów od mamy i taty, które kształtują jego wygląd i predyspozycje psychiczne (cechy temperamentu, uzdolnienia): w tym informację o podobieństwie do rodziców. Choć teoretycznie zygota powstaje z komórki jajowej, która zawiera połowę materiału genetycznego oraz z plemnika, który zawiera drugą połowę genów, to nie można powiedzieć, że dziecko będzie w połowie podobny do mamy i w połowie do taty. Ten rachunek nie jest tak prosty. Jakie cechy dziecko może odziedziczyć po rodzicach? Spis treściPo kim dziecko dziedziczy kolor oczu i włosów?Geny a wychowanie - co ważniejsze?Wygląd dziecka i inteligencja - czy są dziedziczone?Czy dziecko może odziedziczyć talent? W co się bawić z niemowlęciem? Po kim dziecko dziedziczy kolor oczu i włosów? Przede wszystkim dlatego, że pary genów, które decydują o pewnych cechach (np. podobieństwie do rodziców), nie są sobie równe. Mogą bowiem zawierać dwa geny dominujące (silniejsze) lub recesywne (słabsze) albo kombinację tych genów. Gdy więc jeden gen pary jest od mamy, a drugi od taty w układzie: gen dominujący i recesywny - nastąpi dziedziczenie cech mamy. Przykład? Mama ma piwne oczy (gen dominujący), a tata niebieskie (gen recesywny). W zestawieniu genów od mamy i taty, wygra gen silniejszy, czyli ciemne oczy mamy i takie właśnie będzie miało dziecko. Ale uwaga! Tylko w przypadku, gdy mama miała ma dwa geny dominujące. Jeśli jednak w jej parze genów odpowiadających za kolor oczu dziecka jest gen dominujący (kolor piwny) i recesywny (kolor niebieski), to choć sama ma piwne oczy (decyduje o tym gen dominujący z pary genów), to może przekazać dziecku z tej pary gen recesywny. I wtedy przy połączeniu genu recesywnego mamy i taty dziecko otrzyma parę genów recesywnych i będzie niebieskookie. Warto wiedzieć, że analogicznie wygląda sytuacja z kolorem włosów dziecka. Mama blondynka ma dwa geny recesywne, a tata brunet może mieć albo dwa geny dominujące albo jeden dominujący i jeden recesywny. Ich dziecko może być blondynem, tylko w przypadku, gdy tata brunet ma gen dominujący i recesywny i właśnie ten ostatni przekaże dziecku. Polecamy: Jaki wzrost osiągnie dziecko? Wzór na obliczenie wzrostu dziecka Jakie cechy dziecko dziedziczy po ojcu, a jakie po matce? Geny a wychowanie - co ważniejsze? Na szczęście można nieco modyfikować matkę naturę. Oznacza to, że mimo dziedziczenia cech, to odpowiednią dietą dziecka, wychowaniem czy treningiem, można je zmienić. Dlatego nie jest pewnikiem, że dziecko będzie niskie, jak mama i tata. Jeśli zadbamy o odpowiednia dietę oraz dobrą dawkę aktywności fizycznej, smyk może "przerosnąć" rodziców. Wygląd dziecka i inteligencja - czy są dziedziczone? Dziecko dziedziczy po rodzicach nie tylko kolor oczu, ale i długość rzęs; nie tylko kolor włosów, ale i ich gęstość. Poza tym otrzymuje po rodzicach szereg innych cech świadczących o wyglądzie: kształt nosa i wygląd małżowiny usznej. Na tej podstawie mówimy, że dziecko jest podobne do rodziców. A co z inteligencją? Naukowcy nie są w stanie wskazać konkretnych genów odpowiedzialnych za nasze IQ. Na pewno jest ich wiele, ale i tak nie gwarantują one, że maleństwo inteligentnych rodziców będzie miało superintelekt. W tym przypadku niezwykle ważne jest odpowiednie stymulowanie rozwoju dziecka oraz jego wychowanie. Zobacz również: Dziedziczenie grupy krwi: czynnik Rh, grupa krwi dziecka, konflikt serologiczny Jak odróżnić geniusza? Poznaj genialne dzieci ostatnich lat Czy dziecko może odziedziczyć talent? Nie zdziw się jeśli twoje dziecko bezbłędnie odgrywa muzykę, choć razem z mężem nie macie słuchu muzycznego. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że odziedziczył gen uzdolnień muzycznych po babci. Talenty często przechodzą z dziadków na wnuki. Podobnie jak i temperament oraz usposobienie. Według naukowców istnieje nawet "gen optymizmu". Osoby, które go mają, rzadziej wpadają w depresję, bo ich mózg wytwarza więcej substancji odpowiedzialnych za dobry nastrój. Często geny ujawniają się w trzecim pokoleniu, czyli w pokoleniu wnuków. Nic dziwnego, że jest tak wiele dzieci podobnych do babć i uzdolnionych jak dziadkowie. zapytał(a) o 13:49 Jak sobie wyobrażasz siebie za 10 lat? Kim, z kim i gdzie będziesz? Takie oto pytanie... Jak widzicie swoją osobą w 2024 roku? Chodzi mi o wyobrażenia, nie jakieś fakty i dokładną analizę. Może to być osoba, którą np. chcesz zostać. Opisz swoje miejsce w świecie, który zestarzeje się o 10 lat. Opisz siebie, ale o 10 lat starszą / starszego. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2014-02-20 08:12:20 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Moje plany za 10 lat, to zamieszkać w Los Angeles i zostać montażystą filmu, lub architektem krajobrazu, czy budynków ; ] Jeśli nie wyjdzie mi z zamieszkaniem Los Angeles (co jest bardzo prawdopodobne), chciałabym przeprowadzić się do Częstochowy, lub gdzieś do Gdańska i tam zacząć swoją karierę ;] Zawsze chciałam też zostać siatkarką, albo tłumaczem polsko-rosyjskim i rosyjsko-polskim , bardzo interesuje się siatkówką, nawet chodzę na SKSy, a z rosujskiego mam bardzo dobre oceny i również go lubię, nawet uwielbiam ; p Jak się podciągnę, to może nawet pójdę do technikum na geodetę ? Wszystko jest możliwe ; )) Za 10 lat, widzę siebie ze swoim chłopakiem i przyjaciółmi szczęśliwych na wakacjach :D Odpowiedzi Człowiek nie wie co będzie robić za 10 min a ty się pytasz co będzie za 10 lat. Dobre pytanie blocked odpowiedział(a) o 13:58 Będę totalnie zagubiona w wielkim świecie. Zamieszkam tymczasowo we Wrocławiu. Pójdę na jakieś marne studia i będę się uczyć czegoś, czego nie lubię. Potem zatrudnię się w szkole jako sprzątaczka i tak to mniej więcej widzę. :) *le panna z kotem* za 10 lat*le starsza panna z dwoma kotami*za 40 lat *le stara panna z 16 kotami* Jednym zdaniem- pójdę w ślady cioci XDDDDD Majla odpowiedział(a) o 13:53 Będę samotna, otyła i bezrobotna, pewnie zostanę prostytutką z braku innych opcji. Może się rozpiję? I umrę. Chanter odpowiedział(a) o 13:58 Wyobrażam sobie siebie jako piękną i szczupłą blondynkę o długich włosach, która jedzie czarnym lśniącym jaguarem przez krajową autostradę w prost do swojego apartamentowca, sytuacja bardziej powierzchowna. Jeśli miałabym się zgłębiać w swoją wyimaginowaną przyszłość to byłabym światowej sławy psychologiem i fizykiem oraz na pewno wolnym pisarzem. Miałabym kochającego męża, który byłby ode mnie niezależny i wierny (dodatkowo w napływie narcystycznych zachowań) dodam, ze nie widziałaby świata poza mną. W domu czekał by na mnie pięknie urządzony dom i ukochany pies, mogłabym dodać jeszcze mnóstwo szczegółów, ale nie chce nikogo zanudzić, ani zmusić do samobójczego wyskoku z okna :) Będę mieszkał w Krakowie jak do tej pory, skończę szkolenie sep, będę zarabiał hajsy jak na technika przystało, walić licea! Zapewne na kasie w tesco z czwórką rozwydrzonych bachorów CrAzY^_^ odpowiedział(a) o 15:30 Będe mieszkała w Krakowie, bede miec psa, męża i własny dom :) i jakąs prace :p albo własną firme xd blocked odpowiedział(a) o 17:04 Będe w stóp pod no ale jak bede żył...Będe wokalistą jakiegoś rockowego zespołu. chciałabym mieszkac w NY albo blocked odpowiedział(a) o 13:58 Będe mieszkała w innym mieście lub w tym w którym mieszkam w tej chwili. W roku 2024 bd rozpoczynać prace fotografa przynajmniej tak to osbie wyobrażam i wyobrażam sobie również że otwieram własne mini studio fotograficzne. Tak na początek. Mam wielkie marzenia. Chciałabym pojechać do Ameryki Północnej (Georgia)(co może być trudne, mam problem z językiem). Tam (lub jeszcze w Polsce) postaram się zdać jakieś studia i te rzeczy (lotnicze). To wszystko może być trudne. Bardzo trudne... Nie mam zamiaru mieć rodziny. Biliwer odpowiedział(a) o 15:43 Widzę tam siebie, kończącą swoje wymarzone studia. Wracam do swojego małego mieszkanka w którym czeka na mnie mój mały, ukochany zwierzak. Poszukuję po krótkim czasie pracy jako weterynarz. Spotykam się z przyjaciółmi i razy na tydzień odwiedzam swoich rodziców. Niedługo potem wyjeżdżam w podróż za granicę - tam gdzie zawsze chciałam pojechac (mam w planach Włochy, Japonię, Koreę, Anglię, Hiszpanię, USA). Oczywiście nie wszystko na raz. :PA jeżeli chodzi o mój wygląd... Długowłosa brunetka z prostą grzywką (no chyba, że będę miała włosy czerwone, jeszcze nie wiem. :P). Z jasną cerą, soczewkami koloru czarnego/ciemnobrązowego. Ubrana w stylu lekko rockowym. Hah czyli wtedy będę miał 24 lata ;P Ta i zostanę Grafikiem.$WAG będzie ze mną xD blocked odpowiedział(a) o 15:58 Zamknięta w psychiatryku dziewczyna. Będę harować na specjalizacji stomatologicznej- może na ortodoncji albo protetyce. Niech me marzenia się spełnią :3 W Los Angeles odbierająca swojego czwartego Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową ;) A jak się nie spełni to postawię na wrocławskim rynku budę z goframi. Naprawdę! A jak mi nie pozwolą, to pójdę do psychiatryka. Najchętniej jako psychiatra, ale jako pacjent też ujdzie. blocked odpowiedział(a) o 15:40 Będę mieszkać w Los Angeles-Hollywood. Chciałabym być aktorką lub pisać scenariusze. Można powiedzieć, że od niespełna jednego roku życia chciałam być i ciągle chcę, takie moje powołanie chyba. Jak byłam mała zawsze chciałam grać główne role na przedstawieniach, ostatnio rozglądam się za castingami do reklam, seriali ale taki ofert w moim mieście prawie w ogóle nie ma a castingi są na drugim końcu Polski ;/.Chciałabym mieć kochanego, przystojnego, wysportowanego, z poczuciem humoru, inteligentnego męża z którym sześć razy zajdę w ciążę i w razie możliwości 3-4 zaadoptuję. Z wyglądu raczej dużo się nie zmieni, ciąglę będę grać w tenisa ziemnego, badmintona i jeździć na rolkach, nie chciałabym na starość wyglądać jak maciora, jak umierać to tylko seksowną. Naki96 odpowiedział(a) o 16:10 Za 10 lat chce mieć 45 w bicku xd Carinna odpowiedział(a) o 17:11 mam plany chodowli koni za 10 lat prawdopodobnie bede codziennie jezdzic po polu i trenowac do zawodów siebie i moje konie Hm... odpowiedział(a) o 17:39 Albo, sie zabije albo, bede w szpitalu psychiatrycznym za gwalt Kwiatkowskiego ;-; nie wazne.. xD Będę dwudziestosześcioletnią bibliotekarką w jakiejś bibliotece, w skrajnie małym miasteczku, które jest nie wiadomo gdzie. W domu będę trzymała same bezdomne koty, a wieczorami zatopię się w lekturach dennych harlequinów. Poza tym moje życie towarzyskie będzie równe 0, więc dlatego będę ciągle obgadywała ludzi z moimi ma to jak pozytywne myślenie! blocked odpowiedział(a) o 15:24 mieszkam zagranicą z przystojnym kochającym dwuletnie wtedy 26 lat. gram na gitarze elektrycznej ale nie zawodowo. blocked odpowiedział(a) o 21:04 Prawdopodobnie nikim dla społeczeństwa, jak teraz. aborcja odpowiedział(a) o 20:11 Będę kończyć studia medyczne aby zostać chirurgiem mieć chłopaka, pomimo, że aktualnie nie chciałabymI ten chłopak będzie artystą a jego zainteresowaniem będzie moda i styl życia, taki stereotypowy hipster. XD Lubię takich dom. Dom będę mieć minimalistyczny, wielki i nieskazitelny. Taki mieć garderobę wartą tyle, co moje rękawiczki Lagerfelda, mieć platynowe jeśli nie, to brązowe& będę mieć puchatego kota. A z osobowości będę tym, kim jestem teraz. Tak opisałam Wam moje życie, do którego dążę. I chłopaka hipstera, ale ćś. pukpuk;) odpowiedział(a) o 20:26 Hmmm widzę siebie w moim rodzinnym mieście kochanym z przyjaciółmi, na kursie cukierniczym, poszukująca pracy, może później założę sama cukiernię ? ahaa no i z przyszłym ojcem moich dzieci, przystojnym, a co ! :-D Zostanę spedytorką, będę mieszkała na obrzeżach miasta, będę miała chłopaka/narzeczonego/męża. Aaa, no i będę miała kota :)) blocked odpowiedział(a) o 01:25 ... Skończę naukę w Hogwarcie zatrudnie się gdzieś w Hogsmead lub będę profesorką Eliksirów ^^ Skończę swoje wymarzone studia, będę miała trochę pieniędzy, wyjadę gdzieś za granicę, jeszcze konkretnie nie wiem gdzie. Będę szczęśliwa. Będę miała 31 będę księgową - dobrze płatna pracaBędę miała wspaniałego mężaBędę miała 2 dzieci Będę mieszkała z mężem i dziećmi we własnym mieszkankunie wiem co jeszcze :P Nati26 odpowiedział(a) o 22:39 Skończę Szkołę Aktorską, wyjadę do USA, tam będę układać swoje życie z mężczyzną, który mnie pokocha. W między czasie będę starała się szukać szczęścia i roli w jakiejś produkcji ;) Th3Jok3r odpowiedział(a) o 00:47 Uuuh... widzę, WIDZĘ ! PRZYSZŁOŚĆ ! WIDZĘ... wdzę trupa...Hahahahahaha blocked odpowiedział(a) o 17:56 mam 26 lat - pracuję jako lekarz jednocześnie kończąc specjalizacjępewnie mam już męża/narzeczonego - powoli zaczynam myśleć o dzieciachjestem w miarę samodzielna, więc czas wolny spędzam na swoich ulubionych rozrywkach - basen, filharmoniaogólnie wydaje mi się, że nadal będę jako tako szczęśliwa ;) nietonie odpowiedział(a) o 18:05 będę mieszkała pod mostem i zastanawiała się nad sensem elektrolizy w procesach naturalnych, a te latające samoloty nad moją głową będą mi przeszkadzały w odkryciach niezbadanego kamienia powodującego materialne poprawy życia na tle osobistym Będę na studiach. Do głowy będę próbowała wbić rzeczy, które najprawdopodobniej nigdy mi się nie przydadzą. Będę z moim przyjaciółmi, którzy będą robić to samo co ja. Ja chciałbym być pilotem helikoptera w wojsku zamieszkałbym gdzieś gdzie jest cicho i spokojnie i bym tam budował mój wymarzony dom z basenem ;D EKSPERTsidhe. odpowiedział(a) o 18:36 Ja.. nie wyobrażam siebie za kilka lat. Uważam, że nie ma dla mnie miejsca w przyszłości. Jednak jak to sobie wyobrażam? Może dziwne mam wyobrażenie, ale takie ono 10 lat, będę w ciąży Będę mieć rodzinę, wymarzony kolor włosów i fryzurę.. Będę mieszkała w 'większym mieście' najlepiej w Poznaniu, byleby jak najdalej stąd (gdzie jestem). Będę miała zawód kosmetyczki.. Będę już po studiach, więc wyjadę do Londynu bądź Monachium. Tam zaś będę pisała książki, które będę próbowała wydać. Już kilka wydałam, więc mam za co żyć. Będę często odwiedzała rodzinę, która mieszka blisko granicy Niemieckiej. Będę myślała też nad moim prywatnym tam, marzenia. Będę osobą niską pracującą w wojsku, daleko od mojego miejsca zamieszkania i z mężem :D blocked odpowiedział(a) o 19:18 Za dziesięć lat, to ja będę pod trzydziestką i mam nadzieję, że skończę te swoje wymarzone studia, zrobię choć jedną aplikację i będę miała cudnego męża, może i dziecko w drodze. A i psa, pies koniecznie. Chciałabym też mieszkać tu, gdzie teraz jestem, bo miasteczko jest urokliwe i są tu całkiem fajne perspektywy (z tym, że może niekoniecznie dla mnie:P), ale to już jest opcjonalne. Będę psyhologiem albo modleką (bradziej to drugie).Będę prowadziła normalne życie :) wyobrażam sobie siebie jako osobę, która studiuje coś związanego z biochemią, nie wiem dokładnie co. mieszkam w jakimś większym mieście, nie wiem, Kraków. Zastanawiam się, co będzie ze mną po zakończeniu studiów. Diann odpowiedział(a) o 19:25 Będę sobie mieszkać w bloku lub w malutkim domku, mieć męża, możliwe że dziecko, będę pracować jako fotoreporter ;) Za 10 lat mam nadzieję, że będe szczęsliwa kobieta ... marze aby w koncu być blisko mojego chłopaka wiem, że może to płytkie, ale chyba w glębi serca każdy z nas tak na prawdę chce być szczęsliwy ... a reszta ... zobaczymy ... chce dązyć do celu i spełniać marzenia ;) Knuckle odpowiedział(a) o 19:31 Hmmm po prostu mam nadzieje że nie będę kimś kim jestem teraz , że się rozwinę , poznam wielu nowych znajomych , nowych rywali , nowych znajomych . Fajnie by było jakby trafił się przynajmniej jeden przyjaciel . Jeśli chodzi o cele zawodowe to chciałbym zmieniać często pracę żeby spróbować każdej po troszku . Obecnie kształcę się jako informatyk , ale chyba zawsze chciałem zostać kucharzem , choć bardziej to chyba moje hobby . Przydało by się zwiedzić świat na początek wystarczą podróże po kraju w ciągu tych 10 lat mam nadzieje że coś zwiedzę . Jeśli chodzi o kobiety no to jakbym jakąś fajną poznał to czemu nie , ale tak to na razie nie planuje .Za 10 lat pewnie nadal dziecinny ale z perspektywami na życie , lekkie zmarszczki :P , ciągle w dobrej formie ale już z siwym włosem wyłaniającym się z czarnej kępki . Savera odpowiedział(a) o 19:58 Pewnie skończę jakieś studia, na które pójdę tylko dlatego, że na inne mnie nie przyjęli. Będę pracować na kasie w Biedronce czy innym tego typu sklepie. Jak się poszczęści to będę planować wesele z chłopakiem, którego jeszcze nie poznałam. Pomimo słabej pracy spełnię marzenie i wydam książkę. A jeśli uda mi się wykonać większy krok w innym kierunku to dostanę rolę w jakiejś miernej produkcji filmowej. ;) blocked odpowiedział(a) o 20:14 Będę mieszkał w tym samymm domu co mieszkam z moją żoną i 2 dziecmi blocked odpowiedział(a) o 20:28 Lepiej nie wyprzedzać w przyszłość,bo auto może walnąć. A tak na serio to nawet nie wiem co będę robić jutro, a ty takie pytania zadajesz xD Tak więc nie wiem czy dożyję za te 10 dni..a sorki,lat xD Nwm jak mi się życie potoczy ale bardzo chciała bym założyć rodzinę więc za 10 lat wyobrażam sb jedno dziecko drugie w drodze i wspaniałego męża:) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Część obrazów w quizie może pochodzić z Wojownicy Wiki. Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

jak będzie wyglądało twoje dziecko za 10 lat