Nie ma Bozi, czyli jak mówić dzieciom o Bogu. Czytelnia. Czasopisma. (fot. John Morgan/flickr.com) 13 lat temu. Sławomir Rusin / "List" grudzień 2009. "Jeśli rodzice zamierzają wprowadzać swoje dziecko na drogę wiary, powinni zacząć od uświadomienia sobie, na ile sami żyją wiarą, i od pogłębienia osobistej relacji z Bogiem". Z o. religijne nigdy nie jest spowodowane winą o ary – czy to w domu, czy we wspólnocie religijnej nadużycia duchowe zawsze są winą sprawcy. Problem psychomanipulacji reli gijnej w kontekście Krzyża. Dla Rodziny, Małżeństwa, Narzeczonych. Dla Katechety, Pomoce katechetyczne. Książki religijne i inne. Podręczniki do religii. Prezenty I Komunia Święta. Różności Religijne prezenty na każdą okazję. Miłosierdzie Boże. Książki religijne i inne / Kościół. dlatego zaglĄdajcie co jakiŚ czas na tĄ stronĘ internetowĄ religi o nazwie ''bÓg'' religia o nazwie ''bÓg'' bĘdzie zatrudniaĆ do pracy kobiety dlatego Że to kobiety jak widzicie zostaŁy stworzone do zajmowania siĘ domem i dlatego to kobiety bĘdĄ siĘ zajmowaĆ ''bogu'' ''boga domem'' u mnie ''avara'' w paŃstwie ''polskim'' Apr 10, 2019 - This Pin was discovered by Marzena Szymanowska. Discover (and save!) your own Pins on Pinterest Wszyscy wiedzą, że członkowie Świętego Kolegium są po większej części ludźmi o zmyśle pospolitym, bez charakteru i o miernym wykształceniu. Zajęci całkowicie drobnymi intrygami dworskimi i staraniami o drobiazgi administracyjne, nie mieli ani ochoty, ani czasu do poważnych studiów naukowych. . Najlepsza odpowiedź ximixi odpowiedział(a) o 11:48: 1. Judaizm. - Jahwe 2. Chrześcijaństwo. - Jezus Chrystus 3. Islam. - Allah 4. Buddyzm. - Budda 5. Hinduizm. - Brahma, Wisznu i Śiwa Odpowiedzi Dusia ;* odpowiedział(a) o 18:51 1. Jahwe 2. Jezus Chrystus 3. Allah 4. Budda 5. Wisznu Sprostowanie: #3 Allah to znaczy bóg po arabsku, to nie jest jego nazwa. #2 Jezus był prorokiem jak Mohamed, lecz wstąpił do panteonu bożków chrześcijańskich. #4 Budda nie jest bogiem lecz też prorokiem. W buddyzmie nie ma antropomorficznej wersji boga. #1 Jahwe to nazwa imię boga wszystkich religii Abrahamowych. Czyli odpowiada to też na pytanie #2 i #3.#5 W Hinduizmie jest wiele bożków którzy pełnią różne funkcje w ich mitologii. Podobnie jak bożki w religii katolickiej z świętymi, demonami i innymi mistycznymi stworzeniami. odpowiedział(a) o 13:29 Od kiedy bóg w chrześcijaństwie to Jezus?! Co Wy wygadujecie? Aż mi sie scyzoryk otwiera w kieszeni. Jezus był tylko prorokiem, synem Bożym, królem i pasterzem całego świata, ale nie bogiem! Prawdziwe imię na Boga w chrześcijaństwie to raczej po prostu Bóg... blocked odpowiedział(a) o 20:50 1. Jahwe 2. Adonai (wg rozporządzenia Watykanu) dla katolików, dla innych odłamów bodajże nadal Jahwe. 3. Allah 4. W buddyźmie nie ma boga. 5. W różnych odłamach są różni bogowie, ale myślę, że jeśli wymienisz Śiwę i Winszu będzie dobrze. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 11:14: 1 przykazanie: Nie będziesz miał bogów cudzych przede że to wyczerpująca i w większości religii jest coś dobrego, ale ateiści też potrafią być dobrzy, nie kraść, nie zabijać, nie kłamać itp. Odpowiedzi kess18 odpowiedział(a) o 11:16 Jeżeli wszystkie religie byłyby dobre to dlaczego tak jak powiedziałaś ludzie się zabijają, kradną, itp. Warto poznać punkt widzenia Boga w tej sprawie - bo skoro jest On "miłością" to nie uznawałby wszystkich podać email?:)pozdrawiam Bóg kocha i szanuje każdego człowieka, i obojętnie jakiej byłby wiary, ale z pewnością nie lubi rozdrobnienia. Bóg chciałby, by na Świecie była jedna wielka wiara ( mam tutaj na myśli chrześcijan), by nie było żadnych tak jest?To szatan sprawił, że doszło do rozłamów, a Kościołem rządzili nieodpowiedni ludzie, którzy bardziej zaufali szatanowi, niż aspektem oprócz religii był biznes, strefa wpływów, oraz przede wszystkim polityka. Wydaje mi sie ze dobry i tolerancyjny Bog akceptowalby wszystkich ludzi, niezaleznie od tego czy dzialaja zgodnie z jego wiara czy nie. Problem w tym ze Bog taki nie jest. Jest to bardzo pogmatwane i raz jest napisane ze Bog jest wszechwiedzacy i wybacza za grzechy itd a za moment ze musi wiadomo czy Bog istnieje poniewaz nie zostalo to jeszcze udowodnione. Nie wiadomo wiec w co wierzy i jakie ma podejscie. To wszystko to tyllo nasze spekulacje i to w co chcemy wierzyc jaki chcemy zeby byl. EKSPERTOcelotic odpowiedział(a) o 11:14 Bóg obecnie nie uznaje, żadnej religii... kiedyś uznawał judaizm, obecnie mamy czas łaski a nie religii. Lesle odpowiedział(a) o 17:23 Bóg nie uznaje żadnej religii poza własną. Religia polega przecież głównie na wierze w boga, a to jakie są główne moralne zasady, po mojemu każdy człowiek ma w głowie i nazywa się to rozum & sumienie. Nie ma znaczenia kto w co sobie wierzy, jeśli jego zasady moralne są dobre. A co do szklanki to nie, nie wypiłabym :D EKSPERTpiotrżar odpowiedział(a) o 12:48 Rzym. 10:2, 3: „Zaświadczam im bowiem, że mają gorliwość dla Boga, ale nie według dokładnego poznania; bo nie znając prawości Bożej, lecz starając się ustanowić własną, nie podporządkowali się prawości Bożej”. (Ludzie mogą mieć spisane Słowo Boże, ale nie wiedzą dokładnie, co ono zawiera, bo nie zostali odpowiednio pouczeni. Mogą sądzić, że gorliwie służą Bogu, a jednak nie spełniać Jego wymagań. Czy ich sposób wielbienia może Mu się podobać?)[LINK] Moja nauczycielka od historii w gimnazjum mówiła, że według niej to tak naprawdę wszystkie religie prowadzą do jednego, tego samego Boga, ale to tylko jej osobiste zdanie :) Uważasz, że ktoś się myli? lub Temat ten towarzyszył ludzkości przez wieki, stając się także zarzewiem zaciętych sporów. Pascal wymyślił nawet swój słynny zakład dotyczący wiary w Boga. Ale czy naukowcom uda się kiedykolwiek znaleźć dowody na jego istnienie? Najłatwiej uczynić to przez obserwacje tego, co dzieje się w mózgach osób doznających mistycznych doświadczeń. Naukowcy próbowali nieraz indukować podobne przeżycia przy wykorzystaniu środków psychoaktywnych i w ten sposób zajrzeć w mózg w poszukiwaniu „Boga”. _____________________ NPR Przez większą część XX wieku, nauka unikała badań nad ludzką duchowością. Zygmunt Freud twierdził, że Bóg jest jedynie złudzeniem i utrzymywał, że jeśli w ogóle on istnieje, to jego natura musi wykraczać dalece poza zdolności naukowych przyrządów badawczych. Dziś jednak niektórzy naukowcy twierdzą, że przy użyciu nowych technologii można pokusić się o prośbę zrozumienia duchowych doświadczeń. Zaglądając w nasze mózgi i badając nasze ciała starają się odnaleźć oni poszlaki wskazujące na istnienie świata duchowego. Poszukiwania są jednak jeszcze w powijakach, zaś sami uczeni przyznają, że nie wiadomo, czy kiedyś uda zbliżyć im się do odpowiedzi na pytanie zadane w tytule tegoż artykuł. Jednym z pytań, które wymaga odpowiedzi jest to dotyczące faktu, czy spotkanie z Bogiem jest rzeczywiście niczym więcej jak reakcją zachodzącą w mózgu. Kaktusem do nieba Poszukiwania odpowiedzi na to pytanie prowadzą nas na jeden ze szczytów w rezerwacie Indian Navajo w Lukachukai. 87-letni Fred Harvey, wysoki kapłan czeka, aż członkowie jego rodziny przygotują peyotl – gatunek kaktusa wyzwalający po jego spożyciu wizje. Używanie peyotl'u w tradycji Navajo do komunikowania się ze światem duchów znane jest od setek lat. Andy Harvey, jeden z uczestników ceremonii mówi, że peyotl służy jako pośrednik między światem niebiańskim a ludźmi. Kwitnący kaktus peyotl - Czasami prosimy, aby peyotl pomógł nam usunąć choroby i oczyścić nasze dusze – mówi. Wierzymy też, że tak się dzieje. To dlatego nazywamy go świętym zielem. Do namiotu wchodzi następnie grupa ponad 30 osób. Zostaną w nim przez następne pół dnia. Młodzi mężczyźni biją w bębny, szaman modli się i wszyscy spożywają peyotl. Około północy przemawia jedna z kobiet indiańskich o imieniu Mary Ann. - Chcę poddać się ogniu – mówi dodając, że cierpi na półpasiec i do wyzdrowienia potrzebuje peyotl. Kobieta wierzy ponadto, że przyczyną cierpienia jest zło, które wyrządziła przed 20 laty pewnemu mężczyźnie, którego duch ją prześladuje. Mijają dwie godziny. Kobieta odkrywa, że półpasiec zniknął i krzyczy, że wyzdrowiała. Jak mówiła potem, podczas ceremonii ujrzała ducha mężczyzny, którego poprosiła o wybaczenie. Najbardziej intrygujące jest jednak to, że połączenie bębnienia, modlitwy i narkotyku wpłynęło znacznie nie tylko na jej psychikę, ale i na półpasiec. Lekcja z lat 60-tych Naukowcy od dawna zaintrygowani byli podobnymi doświadczeniami, kiedy to stan danej osoby poprawia się po modlitwach. Przez wiele lat zastanawiano się, w jaki sposób dochodzi do podobnych doświadczeń i czy przypadki, w których np. dana osoba widzi swe ciało z góry znajdując się rzekomo na granicy życia i śmierci, są prawdziwe. Biorąc przykład z Indian, zaczęli przyjmować substancje psychoaktywne, tyle że w warunkach laboratoryjnych. Pierwsze tego typu badania substancji psychoaktywnych miały miejsce w Wielki Piątek 1962 roku. W piwnicy March Chanel w Uniwersytecie Bostońskim, badacze z Harwardu podali 10 studentom LSD w celu przekonania się, czy w otoczeniu świątyni narkotyki wywołają doświadczenia mistyczne. I udało się. Wkrótce potem badacze z innych znanych ośrodków zaczęli podawać ochotnikom narkotyki i badać ich reakcje w warunkach laboratoryjnych. W latach 60-tych amerykański rząd zaniepokoiła jednak tendencja związana z wykonywaniem przez młodych naukowców eksperymentów z psychodelikami „na własną rękę”, stąd też w następnym dziesięcioleciu były one już rzadkością. Aż do dziś. Roland Griffiths w Centrum Medycznym Uniwersytetu im. Johna Hopkinsa w Baltimore założył swoją „grzybową mekkę”. Światło jest przygaszone. Wewnątrz obok krzyża znajdziemy figurę Buddy czy świątynię shintoistyczną. Pośrodku pomieszczenia stoi sofa, na której zasiadają ochotnicy, którym podawane są kapsułki z psylocybiną – psychodelicznym składnikiem znajdowanym w grzybach. Griffiths, neurofarmakolog, jest jednym z czołowych badaczy na drodze do zrozumienia związków substancji psychoaktywnych z duchowością od lat 70-tych. Dlaczego jednak podjął się tak trudnego zadania? - Było to po prostu ciekawe – mówi. Mistyczna podróż na grzyby W rzeczywistości Griffiths przyznaje, że gdy 15 lat temu rozpoczął medytację zaczął też inaczej patrzeć na naturę rzeczywistości. Zastanawiał się, co się dzieje z ludzkim mózgiem, gdy ludzie przeżywają doświadczenia duchowe. Griffiths zgromadził następnie 36 osób – stabilnych w średnim wieku, którzy byli religijnie praktykujący (wyznania były różne) i mieli chęć na przygodę życia. Wśród nich znajdowała się Karin Sokel. - Poprosili mnie, abym się położyła z słuchawkami, w których leciała najgłośniejsza muzyka, jaką kiedykolwiek słyszałam. Miałam zasłonięte oczy i tak wkrótce zaczęło się moje doświadczenie – mówi. Roland Griffiths Sokel wzięła udział w pięciu sesjach, które opisuje jako najbardziej głębokie przeżycia, jakich doświadczyła. - Wiem, ze miałam spotkania z czymś, co nazywam „jednią” – przyznaje. Był czas, gdy byłam w nią lekko popychana a potem zobaczyłam światło. Tego nie da się opisać. To nawet nie było światło, tylko miłość. W słowach Sokel echem odbijają się mistyczne doświadczenia ludzi, którzy rozmawiali z Bogiem będąc z nim w fizycznej unii, czy też mieli wgląd we „wieczność” albo przeżywali doświadczenia pozazielesne. Griffths twierdzi, że 70% ochotników doświadczyło w pełni przeżyć mistycznych, co według niego jest „niesamowite”. Badania Griffithsa sugerują wskazówki mówiące o mechanizmie działania przeżyć duchowych – mówi neurolog Solomon Snyder. Serotonina i mistyczny mechanizm - Jeśli założymy, że stany wzbudzane przez środki psychaktywne przypominają bardzo doznania mistyczne, zatem odnaleźliśmy molekularny mechanizm działalna narkotyków – mówi Snyder. Zatem możemy powiedzieć, że mamy wgląd w to, co dzieje się z mózgami mistyków. Nyder, który jest dyrektorem wydziału neurologii na Uniwersytecie Johna Hopkinsa mówi, że według naukowców najbardziej istotną rolę w doświadczeniach mistycznych odgrywa serotonina. Ów neuroprzekaźnik wpływa na części mózgu, które wiążą się z emocjami i percepcją. W ujęciu chemicznym zarówno peyotl jak i LSD czy inne psychodeliki działają podobnie jak serotonina i aktywują ten sam receptor. Nowe drogi badania duchowości W grę wchodzą oczywiście jeszcze inne związki chemiczne i receptory. No i co najważniejsze – doświadczenia mistyczne zdarzają się także bez użycia środków psychoaktywnych, a przez modlitwę, medytację, post oraz śpiewy. Griffiths mówi jednak, że jego badania otworzą nowe możliwości dla nauki o duchowości. Jak na razie nie możemy jednak systematycznie śledzić stanów mistycznych. - Nie można po prostu powiedzieć: „chodźmy do laboratorium, pomódlmy się a potem dajmy się podpiąć pod aparaturę i zacznijmy mistyczne uniesienia!” – mówi. W grę wchodzą sprawy, które zwykle przytrafiają się ludziom raz lub jedynie kilka razy w życiu. Jeśli jednak można za pomocą związków chemicznych sprowokować odpowiednik zjawiska duchowego, można również zajrzeć do mózgu przeżywającej je osoby, aby wyodrębnić aktywne jego części – dodaje. LSD i NDE Griffiths rozpoczął niedawno kolejne badania. W latach 50-tych i 60-tych XX wieku badacze studiowali efekty działania LSD u osób z terminalnym stadium choroby nowotworowej. Wiele z tych osób doznało przeżyć mistycznych. Wśród osób, które ich doświadczały były także te, które przeżyły zjawisko z pogranicza śmierci wierząc w to, że życie człowieka nie kończy się wraz z odejściem z tego świata. Griffiths poszukuje chorych, którzy biorąc udział w specjalnym teście mającym potwierdzić czy syntetycznie indukowane doświadczenia mistyczne mogą im w jakiś sposób pomóc. Jednakże mimo wszystko żadne z badań nie przyniesie ostatecznej odpowiedzi na najważniesze pytanie odnoszące się do duchowości: „Czemu to wszystko się dzieje”? Dlaczego człowiek jako mechanizm może ich doznawać? Naukowców pasjonuje także inne zagadnienie. Chcą bowiem przekonać się czy istnieje szczególny obszar w mózgu odpowiadający za powstawanie „bogów”. Zobacz także: ► Skomentuj na INFRA FORUM (nie wymaga rejestracji) ► Doświadczenia duchowe... ► Mojżesz i ayahuasca ___________________________Tłumaczenie: INFRA Źródło: National Public Radio / W jednym z podręczników pada pytanie: Kim jest Bóg? Spróbujmy odpowiedzieć, nie sugerując się katechezą. Abstrakcyjny bóg deistów Mówiąc „Bóg”, często ma się na myśli nieznaną siłę, która spowodowała powstanie świata i także dziś podtrzymuje jego istnienie. Na forach można przeczytać, że musi istnieć „coś”, co stanowi prapoczątek świata i podstawę jego istnienia. Ten Bóg-Coś przypomina boga deistów. Deistami nazwano filozofów i ludzi wykształconych, którzy w czasach Oświecenia twierdzili, że bóg stworzył świat, ale nie ingeruje w ziemskie sprawy. Kwestionowali też inne podstawowe nauki kościołów chrześcijańskich: wiarę w cuda, sąd ostateczny, zbawienie, potępienie, w to, że Pismo Święte zawiera boże objawianie itd. W epoce Oświecenia wśród sławnych ludzi deistami byli Denis Diderot, Jan Jakub Rousseau, Voltaire, Maksymilian Robespierre, Napoleon Bonaparte, Benjamin Franklin, Jerzy Waszyngton, Thomas Jefferson. Do XX w. deiści, podobnie jak ateiści, ukrywali swoje poglądy. W państwach islamistycznych ma to miejsce do dziś. Bóg deistów nie jest osobą. Jest niezwykłą siłą, nadzwyczajną rzeczywistością. Współcześnie utożsamia się go często z „mózgiem” sterującym światem za pomocą praw przyrody, z ładem rzekomo panującym w przyrodzie, z transcendencją (rzeczywistością całkowicie innego rodzaju niż rzeczywistość fizyczna czy przyroda), z absolutem rozumianym jako rzeczywistość wieczna, niezmienna, stanowiąca podstawę wszystkiego, co istnieje. Deizm często trudno odróżnić od panteizmu, od utożsamiania z bogiem całego wszechświata rządzącego się prawami przyrody. Bóg według Kościoła katolickiego Kościół uznaje Boga osobowego, który opiekuje się ludźmi i sądzi ich po śmierci. Naucza ponadto – a jest to sprawa kluczowa – że człowiek posiada duszę nieśmiertelną, daną mu przez Boga. Dzięki temu będzie mógł istnieć wiecznie. Obietnica „wiecznego życia” jest wręcz głównym tematem kościelnego nauczania. Z pojęciem Boga w katolicyzmie wiąże się wiele innych wyobrażeń i dogmatów, np. wiara w cuda, w istnienie aniołów i szatana, w grzech pierworodny, w niepokalane poczęcie, w objawienie zawarte w Piśmie Świętym, w Trójcę Przenajświętszą, w Jezusa Chrystusa, który został zasłany przez Boga ojca, by odkupić świat, następnie zmartwychwstał i w przyszłości będzie sądził ludzi itd. Jest to, jak widać, obszerna mitologia religijna. Pod wpływem starożytnej filozofii greckiej teolodzy chrześcijańscy zaczęli w Średniowieczu przedstawiać Boga za pomocą pojęć filozoficznych. Za Biblią pisze się, że jest niewidzialnym, wszechpotężnym duchem, z którym rozmawiał Mojżesz, prorocy, Jezus. A za starożytną filozofią pisze się (także w podręcznikach), że jest absolutem, transcendencją, immanencją. W ten sposób Bóg z wszechpotężnego ducha bytującego gdzieś w niebiesiech, stał się nadnaturalną rzeczywistością, bytem istniejącym poza czasem i przestrzenią, a zarazem przenikającym wszechświat jakby był rodzajem promieniowania. Czy to prawda? W podręczniku czytamy, że „Bóg nie może być przedmiotem bezpośredniego i jednoznacznego poznania”, oraz że „Religia nie podlega żadnym możliwościom empirycznego sprawdzenia”. Wiedza o Bogu ma pochodzić z bożego objawienia zawartego w Piśmie Świętym, oraz z poznania religijnego (teologicznego) odbywającego się za pomocą nadzwyczajnego „zmysłu wiary”, danego przez Boga. Kościelni autorzy nie chcą spojrzeć prawdzie w oczy: istnienie Boga może być przyjęte tylko „na wiarę”, nie „na rozum”. Nie ma na to rady. Poznanie religijne jest całkowicie subiektywne, chociaż w podręczniku pisze się, że jest obiektywne. Dlaczego obiektywne? „Obiektywny charakter wiary potwierdza Nauczycielski Urząd Kościoła”, a biblijna prawda o stworzeniu świata i człowieka przez Boga „jest zagwarantowana nieomylnym Bożym natchnieniem”. No tak, nic dodać, nic ująć. Jak władze kościelne i Biblia coś mówią, to jest to na pewno obiektywna prawda. Hej! Cytuję podręcznik religii dla liceum i technikum „Drogi świadków Chrystusa w świecie”, jezuickiego Wydawnictwa WAM, płyta DVD i notes ucznia (w innych podręcznikach jest podobnie). Jeden z podrozdziałów nosi tytuł: „Człowiek pyta, kim jest Bóg”. W jakiego boga wierzyć? Jeżeli już musimy wierzyć w boga, to tylko w abstrakcyjnego boga deistów. I najlepiej nie nazywać go bogiem. Idzie bowiem o nieznaną pierwotną, fundamentalną siłę jak najbardziej naturalną, należącą do świata przyrody. Nazwa „Bóg” sugeruje, że jest to siła nadnaturalna. I że jest to Bóg osobowy. Dlatego lepiej nie nazywać tej siły bogiem (szczególnie przez duże B). Może nazwa supersiła byłaby odpowiednia? W żadnym przypadku nie warto wierzyć w boga utkanego z zabobonów, należącego do którejkolwiek ze znanych religii – katolicyzmu, chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, hinduizmu lub innych. Wiara w istnienie nieznanej supersiły ma w sobie łut racjonalności. Coś takiego może istnieć. Natomiast wiara w biblijnego Boga osobowego, nawet przekształconego za pomocą pojęć filozoficznych, to jakby wiara w krasnoludki lub we wszechpotężnego czarownika z bajki (o tym, dlaczego nie wierzymy w krasnoludki, próbowałem napisać w innym miejscu, w artykule „Dowód na nieistnienie. Kogo?” – link poniżej). Nie warto wierzyć w starożytne mity religijne, nawet jeżeli zostały "unowocześnione" przez filozofów i teologów. Warto przyjrzeć się bogowi Arystotelesa i Einsteina. Einstein nie identyfikował się z żadną z istniejących religii. Nie wierzył w Boga, o którym nauczały kościoły chrześcijańskie, judaizm czy jakakolwiek inna znana religia. Ale … po pierwsze, często używał słowa „bóg” jako przenośni, alegorii, jak w sławnym powiedzeniu „Bóg nie gra w kości”. Wyrażał w tej sposób przekonanie, że w przyrodzie panuje powszechnie determinizm. Przeciwstawiał się indeterminizmowi zyskującemu wówczas na znaczeniu wśród fizyków i filozofów. Po drugie, Einstein nazywał „bogiem” swoisty ład, który przyroda zawdzięcza zadziwiającym zasadom/prawom. Chciał wiedzieć, skąd ten ład pochodzi. Są to poglądy o charakterze deistycznym lub panteistycznym. Sugerowanie, że Einstein wierzył w Boga, o którym mówi Biblia, jest intelektualnym nadużyciem i wprowadzaniem w błąd. Einstein nie był „wierzący”. "Słowo >Bóg< jest dla mnie – napisał – niczym więcej niż wyrazem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych legend, ponadto dość dziecinnych. Żadna interpretacja, niezależnie od tego, jak subtelna, nie może tego zmienić". Jednak Einstein nie unikał słowa "bóg". Można powiedzieć, że był niekonsekwentny, co wynikało chyba stąd, że nie próbował przedstawić swoich poglądów na temat boga w pełniejszy i systematyczny sposób. Za to w telegraficznym skrócie napisał: "Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszystkiego, co istnieje, a nie w Boga, który interesuje się losem i uczynkami ludzi". Spinoza (XVII w.) to czołowy przedstawiciel panteizmu. Podręcznik wymienia go jako jednego z głównych krytyków teizmu w czasach nowożytnych. W jednym z wywiadów Einstein powiedział: "Jesteśmy w sytuacji dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. (…) Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w układzie ksiąg, ale nie wie, co to jest”. Bóg Einsteina to coś, co ujawnia się w „tajemniczym porządku” zauważalnym w przyrodzie, czy też jest tym porządkiem. Einstein nie chciał nazwać się ateistą, bo ateizm kojarzył z niedostrzeganiem tajemniczości świata i życia. Niesłusznie, tak jak bywają prymitywni teiści, w tym prymitywni katolicy i biskupi katoliccy, tak też bywają prymitywni ateiści. Ale ateizm nie wyklucza zadziwienia światem, a nawet swoistego mistycyzmu, rozumianego nie jako wrażenie kontaktu z Bogiem, ale jako poczucie, że jesteśmy częścią świata, którego nie potrafimy do końca zrozumieć (to mistycyzm naturalistyczny, jak można by go nazwać). Ateizm nie wyklucza zafrapowania „tajemniczym porządkiem” panującym w przyrodzie i jego źródłem. Ateista zauważy co najwyżej, że w przyrodzie ładowi towarzyszy bezład. I nie wiadomo, co leży u podstaw. Może ład jest po wierzchu, zaś bezład u podstaw? Na pewno ateista nie przyjmie wyjaśnienia, że porządek został stworzony przez boga, bo na istnienie boga brak dowodów. Einsteinowi przypisuje się deizm, panteizm (utożsamienie boga ze światem) lub agnostycyzm. Żadne z tych określeń nie jest zadowalające. Przekonania Einsteina to pogranicze deizmu i panteizmu, w żadnym wypadku teizm. Fundamentem teizmu, w tym judaizmu i chrześcijaństwa, jest pojęcie boga osobowego, ingerującego w sprawy świata i ludzi. Przeskakując do starożytności zauważmy, że dla Arystotelesa bóg to bezosobowy byt najdoskonalszy, wieczna, niezmienna rzeczywistość. To nieruchomy „pierwszy poruszyciel”, który utrzymuje cały świat w ciągłym ruchu. Nie jest to bóg osobowy, nie sądzi ludzi, nie karze, nie zbawia, nie czyni cudów, nie wskrzesza zmarłych, nie objawia się w pismach świętych. Arystotelesowi nie idzie o bogów znanych z mitologii greckiej. Ma na uwadze coś zupełnie innego niż jakiegokolwiek boga z mitów greckich lub z Biblii. Bóg deistów, Arystotelesa, Einsteina, nie reaguje na ludzkie zachowania i nie wymaga, by go czcić. Nie ma sensu modlić się do niego. Modlitwa do tego boga przypominałaby modlitwę do energii elektrycznej. Z powodu domniemanego istnienia deistycznego boga (supersiły, nieznanego „coś”) nie ma sensu należeć do Kościoła katolickiego lub jakiegokolwiek innego. Teologiczne pomyłki Dla Arystotelesa bóg (theos) to byt bezosobowy. A co zrobił św. Tomasz z Akwinu (XIII w.)? Utożsamił Arystotelesowskiego bezosobowego boga – z Bogiem chrześcijańskim. Czy to celowa sofistyczna (oszukańcza) zmyłka? Po części ten kamuflaż trwa do dziś. Np. św. Tomasz zapożyczył od Arystotelesa argumentację na rzecz istnienia boga, chociaż w grę wchodzą całkowicie odmienne pojęcia boga. Argumentacja ta przekazywana jest w nauczaniu kościelnym także dziś, także w podręczniku. Jest błędna formalnie i merytorycznie, na co wskazuje się powszechnie. Mimo to nadal jest w obiegu. Św. Tomasz przyjmuje za Arystotelesem, że każda rzecz ma swoją przyczynę, musi więc istnieć pierwsza przyczyna sprawcza. Przyjmuje też, że ruch zawsze wymaga siły poruszającej – musi więc istnieć „pierwszy poruszyciel”, który wprawił świat w ruch. Mają to być argumenty przemawiające za istnieniem Boga. Bo tą pierwszą przyczyną i pierwszym poruszycielem musi być – twierdzi św. Tomasz – Bóg. Otóż nie. Pierwszą przyczyną i pierwszym poruszycielem może być równie dobrze nieznana nam samoistna pierwotna rzeczywistość, jak najbardziej naturalna. Św. Tomasz i teolodzy katoliccy tendencyjnie przyjmują/sugerują, że musi to być Bóg – i to Bóg, o którym mówi Pismo Święte i Kościół katolicki. Na coś jeszcze warto zwrócić uwagę. Nawet jeżeli przyjmiemy za św. Tomaszem, że Bóg istnieje i jest pierwszym poruszycielem i pierwszą przyczyną, to w żaden sposób nie wynika z tego, że człowiek ma duszę nieśmiertelną; że Jezus był synem bożym; że przed końcem świata odbędzie się sąd ostateczny itd. Te wszystkie „prawdy”, podawane do wierzenia przez Kościół, wymagałyby odrębnej argumentacji – a tej brak. Kościół powołuje się na objawienie zawarte w Piśmie Świętym i na „zmysł wiary”, który zawdzięcza się łasce bożej (czytamy o tym także w podręczniku). Jest to argumentacja bezwartościowa. Dlaczego? Bo przekonanie, że Pismo Święte rzeczywiście zawiera boże objawienie, jest pozbawione jakiegokolwiek sensownego uzasadnienia. A świadectwa „zmysłu wiary” to bez reszty subiektywne doznania. Na koniec sięgnijmy do katechizmu. Mówi się tam, że istnieje rzeczywistość, która „nie ma ani początku, ani końca”, jest „pierwszą przyczyną i ostatecznym celem wszystkiego”. I stwierdza się, że tę właśnie rzeczywistość „wszyscy nazywają Bogiem” (KKK 34). No właśnie – nazywają. Co z tego, że wszyscy nazywają to Bogiem? Być może istnieje wieczna rzeczywistość, która nie ma początku ani końca i jest przyczyną wszystkiego, ale nazywanie jej Bogiem i sugerowanie, że to Bóg, o którym naucza Kościół, jest pozbawione jakichkolwiek podstaw. Hipotetyczną wieczną rzeczywistością może być przyroda, nieznana nam dziś jej postać. Nie musi to być jakikolwiek bóg. Najlepiej … Najlepiej nie wierzyć w żadnego boga, nie wyznawać żadnej religii, żadnych religijnych filozofii, nie wierzyć w żadne zabobony i przesądy, wróżby, magię, astrologię, ezoterykę, w żadne duchy. Niczym to nie grozi. Nie słyszałem, żeby ktoś cierpiał z powodu utraty wiary w boga, w „prawdy” religijne, zabobony, moce tajemne. A ludzi niereligijnych jest sporo. Nie wiemy, jak świat powstał, czy może w jakiejś postaci był wieczny. To jednak nie powód, by ulegać kościelnej indoktrynacji i wierzyć w religijne mity. Na deser porcja humoru Dopiero dziś wiemy, jak przebiegało spotkanie papieża Franciszka z polskimi biskupami na Wawelu 27 lipca br. podczas Światowych Dni Młodzieży (jak donosiła prasa, spotkanie odbyło się na życzenie papieża za zamkniętymi drzwiami). Biskupi zapytali papieża: – Co mamy zrobić, by naród polski pozostał wierny Bogu? – Nic nie da się zrobić. Boga nie ma! – odpowiedział papież. Alvert Jann ………………………………………………………………………………………. Alvert Jann: Blog „Ćwiczenia z ateizmu” – Nauka nie wyjaśnia wszystkiego, religia nic nie wyjaśnia. – Na blogu znajduje się w tej chwili 29 artykułów, w tym 6 z cyklu "Podręczniki do religii". ……………………………………………………………………………………………………………….. Przygotowałam dla Was duża kolekcję najlepszych cytatów religijnych. Poniżej znajdziecie najlepsze sentencje, które są czasami pozytywne a czasami smutne. Znajdziecie też piękne aforyzmy, inspirujące hasła oraz motywujące złote się nimi ze swoimi najbliższymi.“Złem wszelkiego zła jest zabójcza pogarda dla człowieka a nie jakaś tam własność prywatna. Najpierw idzie przykazanie “Nie zabijaj” a dopiero potem “Nie kradnij”.”“Na kryzys cywilizacji trzeba odpowiedzieć cywilizacją miłości !!!“Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty, albowiem będą mieć ubaw do końca.”“Nie ma wiary bez nadziei, a nadziei bez wiary. Jednak nadzieja nie jest wiarą, wiara nie jest nadzieją.”“Czy wiesz, że łzy śmieją się kiedy są duże?“We współczesnym świecie natrafiamy na przedziwny paradoks: ludzie pragną religii i jednocześnie boją się religii. Mają wrażenie, że religia to zarazem coś najpiękniejszego i coś najgroźniejszego – to mieszkanie aniołów i demonów człowieka.”“Tylko nie kocha się nigdy jak przedtem.”“Celibat jest znakiem wolności, która służy.”“Wdzięczność jest najbardziej religijnym uczuciem.”“Ale są takie krzyże ogromne,gdy kochając – za innych się kona –To z nich spada się, jak grona wyborne –w Matki Bożej otwarte ramiona.”“Pamiętajcie, że nie jesteśmy z tej ziemi. Mamy tu misje do spełnienia: zbawienie duszy i danie wszystkim dobrego przykładu.”“Oderwać się od siebie… Często tak właśnie było trzeba. Ileż to razy sami dla siebie byliśmy przeszkodą i zawadą? Była w nas jakaś gnuśność i ociężałość, jakaś nieopanowana niecierpliwość albo może jakaś nieustępliwa nuda. Nudzimy siebie i zanudzamy swoją nudą innych. Jesteśmy dla siebie barierą. Trzeba więc przelecieć ponad sobą, aby znaleźć się, przed sobą – niby ci sami, a jednak inni. Kto straci siebie, ten zachowa siebie, a kto będzie chciał zachować siebie, ten straci siebie. Taka jest natura człowieczeństwa: zawsze umieć wyjść poza siebie.”“Również w udzielaniu nagan trzeba ,być miłym i grzecznym.”“Na tym polega istota wzajemności, iż człowiek ofiaruje drugiemu to, co w ogóle staje się możliwe dzięki obecności drugiego przy nim.”“Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba iść w głąb.”“Dobroczynność niezależnie od tego, skąd pochodzi jest zawsze córką tej samej matki, czyli Opatrzności Bożej.”“Bycie kuszonym jest znakiem, że dusza podoba się Panu Bogu.”“I zapomnij że jesteś kiedy mówisz że kochasz.”“Nie bójcie się tajemnicy Boga. Nie bójcie się Jego miłości.”“Czym jest zwątpienie? Myśleniem tylko o sobie.”“A nieszczęście – to szczęście/ lecz na razie inne.”“Nie zdawaj się nigdy na siebie samą. Wszelką ufność pokładaj tylko w samym Bogu.”“Każde życie, nawet najmniej znaczące dla ludzi, ma wieczną wartość przed oczami Boga.”“Chcę być tylko ubogim zakonnikiem, który się modli… Bóg spostrzega plamy nawet u aniołów. Wyobrazimy sobie, co widzi we mnie!“Można odejść na zawsze/ by stale być blisko.”“W chwili stworzenia człowieka Bóg ograniczył swoją własną wolność.”“Dusza chrześcijańska niech nie dopuści do tego, by nawet jeden dzień przeminął bez rozważania męki Jezusa Chrystusa.”“Naprawdę nie potrafię ci współczuć ani przebaczyć tego, że tak łatwo zaniedbujesz przyjmowanie Komunii świętej, a także świętą medytację. Córko moja, pamiętaj, że nie powraca się do zdrowia inaczej, jak tylko przez modlitwę i dzięki niej zwycięża się w walce. Do ciebie więc należy wybór.”“Nie ma nigdzie pieniędzy, którymi można by Panu Bogu zapłacić za piękno tego świata, za słonce, księżyc, gwiazdy, kwiaty, za każdy dobry uśmiech, za życzliwość, za każde dobre słowo.”“Tak więc, aby nastała sprawiedliwość i osiągnęły swój cel wysiłki ludzi, którzy pragną ją urzeczywistnić, konieczny jest dar łaski ofiarowanej przez Boga. Dzięki niej i współpracy ludzkiej wolności możliwa jest owa tajemnicza obecność Boga w historii, czyli Opatrzność.”“Wzajemność wyrasta ze świadomości dobra. Wiadomo: nikt nie jest dobrym w samotności. Kto jest dobry, jest dobry dla innego. Dobro jest zawsze tym, co powstaje we mnie dzięki innemu i w innym dzięki mnie, dobrym być można tylko “dla kogoś” i “dzięki komuś”. Z drugiej jednak strony, nie można być dobrym, jeśli nie jest się wolnym. Nikt nie jest dobrym “z konieczności”, “z przymusu”. Wolność poprzez dobroć zakorzenia się od początku w relacjach międzyludzkich. Wolność jest wolnością dzięki innemu, z innym i dla innego. W tym sensie wzajemność dobroci zakłada wolność i wolność domaga się wzajemnej dobroci. Można powiedzieć, że “wzajemność jest wolnością we dwoje”. Wzajemność, w którą wchodzi kobieta i mężczyzna, wyraża się domem. Dom to przestrzeń męskiej i kobiecej wzajemności.”“to że jeśli nie wiesz dokąd iśćsama cię droga poprowadzi.”“Człowiek znalazł się w sytuacji, że więcej otrzymał, niż zdoła zwrócić. Choćby jego życie trwało nie wiem jak długo, nigdy nie zdoła odpracować pracy pokoleń, które budowały mu świat, formowały umysł, kształtowały serce. Dlatego jeden z największych w dziejach świata znawców duszy człowieka dał ludziom taką mądrą radę: “Darmo otrzymaliście, a więc darmo oddawajcie”.”“W perspektywie wiary ziemia nie jest nieograniczonym rezerwuarem zasobów, które można eksploatować bez końca, lecz również cząstką Misterium Stworzenia, z którego nie tylko wolno korzystać, ale któremu należy się nasz podziw i szacunek.”“nierówni potrzebują siebieim łatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkichi odczytwać całość.”“Cym co prowdziwse, tym urodziwse!“Nie postrzegam wiary jako stanu raz na zawsze zamrożonego, lecz widzę ją jako ogromną rzekę miotaną konfliktami i napięciami, która raz się burzy, raz płynie spokojnie.”“Wyrazem odpowiedzialnego posiadania siebie jest prawo – prawo osoby. Prawo osoby stawia granice przemocy. Iluzją jest wiara, że przemoc pokonuje przemoc. Przeciwieństwem przemocy nie jest inna przemoc, lecz moc prawa – wyrazu osoby. To ono i tylko ono jest zdolne postawić przeszkodę wojnie, rewolucji, terrorowi.”“Nadzieja – to czas bez pożegnań.”“Poezja to wielka pani, której trzeba się całkowicie poświęcić: obawiam się, że nie byłem wobec niej zupełnie w porządku.”“Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność.”“Co to jest nic? Pół litra na dwóch.”“To, co najważniejsze dla Boga, odbywa się po cichu, tak jak pocałunek, wyznanie miłości, spowiedź święta przed śmiercią. Nie w wielkim tryumfie, ale w wewnętrznym skupieniu dokonuje się w ciszy wewnętrznej.”“Nie wstydź się Chrystusa i Jego nauki.”“Wyznanie wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości.”“Wolałbym raczej być przebity ostrzem, niż sprawić komukolwiek przykrość.”“Nic bardziej nie może ciebie czynić naśladowcą Chrystusa jak troska o innych. Jeśli nie troszczysz się o bliźnich to oddalasz się od obrazu Chrystusa.”“Zapamiętaj to sobie, że bliżej Boga jest złoczyńca, który wstydzi się tego, że źle robi, niż człowiek uczciwy, który wstydzi się tego, że robi coś dobrze.”“Jeśli ktoś płacze dlatego, że drugiemu jest źle, Pan Bóg cieszy się tym płaczem, bo takie łzy ciekną po twarzy jak perły, które nurek wyławia z ciepłego morza w Zatoce Perskiej. To są piękne łzy.”“Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg.”“Każdy z nas ma tylko jeden grzech, który raz się przejawia tak, a raz inaczej. Każdy ma własnego diabła. Ten grzech jest tak indywidualny, jak sam grzesznik.”“Służyć Chrystusowi to wolność.”“Człowiek otrzymuje od Boga swą istotną godność, a wraz z nią zdolność wznoszenia się ponad wszelki porządek społeczny w dążeniu do prawdy i dobra. Jest on jednak również uwarunkowany strukturą społeczną, w której żyje, otrzymanym wychowaniem i środowiskiem.”“Zapytaj siebie: gdybym miał trzy bułki, to ile bułek oddałbym komuś biednemu? A może sam chciałbym je wszystkie zjeść?“Miłość jest miarą, według której Pan będzie sądził nas wszystkich.”“Obłoki przyjaźnie rozstaniaudane nieudaneto o czym jeszcze nie wieszwszystko darowane.”“Ze wszystkich miłości najtrudniejsza jest miłość do najbliższych.”“Złudzenia są naszą radością i naszym cierpieniem.”“Wysławiam dobrego Boga świętych uczuć, który obdarza cię swoją łaską. Dobrze robisz, nie rozpoczynając żadnej pracy bez poproszenia Boga o pomoc. Dzięki temu otrzymasz łaskę świętej wytrwałości.”“Mniej nas interesuje obraz jutra i miejsca przy stole obfitości. Istotne jest to, z kim w to jutro pójdziemy.”“Nikt nie jest dobrym z konieczności, z przymusu – aby być dobrym, trzeba wybrać dobro, przyswoić sobie dobro. Wolność to jednocześnie odpowiedzialność, a odpowiedzialność to zdolność do wierności. Dobro znajduje się ponad interesem.”“Wydaje nam się nieraz, że jesteśmy samotni wtedy, kiedy odchodzą od nas ludzie. Tak naprawdę samotni jesteśmy wtedy, kiedy sami od ludzi odchodzimy.”“Kochamy wciąż za mało i stale za późno.”“Któż nie widzi kochanego, małego Dzieciątka Betlejemskiego, na spotkanie którego idziemy, przygotowując się; któż nie widzi, pytam się, Jego nieporównywalnej miłości do dusz? Przychodzi Ono, aby umrzeć dla naszego zbawienia i jest takie pokorne, słodkie i zasługujące na miłość.”“Miłość jest podstawowym sposobem uczestnictwa w dobru.”“Nie jest wolny człowiek, który nie potrafi przyznać się do winy.”“Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi!“Powiedzmy sobie samym z pełnym przekonaniem prawdę: duszo moja, Zacznij dzisiaj czynić dobro, ponieważ do tej pory nie zrobiłaś niczego dobrego. Działajmy tak, ponieważ żyjemy w obecności Boga. Powtarzajmy sobie często: Bóg mnie widzi. Poprzez ten sam akt, który ja czynię, On mnie widzi, a także ocenia. Postępujmy więc tak, aby [Bóg] nie widział w nas nic innego, jak tylko samo dobro.”“Lecz nagle list przerywam. Ktoś puka. tylko anioł przyszedł. Przesyłam go w liście.”“Mowa ziemi jest podobna do mowy miłości – ziemia także przemawia w ciszy.”“Serce to jeszcze za mało żeby kochać.”“Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna.”“Bóg, ukazując nam miłosierdzie, oczekuje, że będziemy świadkami miłosierdzia w dzisiejszym świecie.”“Powiedziano: Policz litery. Odpowiedziała(miłość): nie uczyłam się rachować.”“Zbawić duszę grzesznika, to tak jak uratować usychające drzewo.”“Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów nie ma.”“Nadzieja musi zawsze być na miarę próby. Im większa próba, tym mocniejsza nadzieja.”“Istnieje w nas przeżycie powinności. Zobowiązuje nas ono do wykonania czegoś, co czasami jest dla nas nieprzyjemne, czasami najzupełniej niekorzystne.”“Człowiekowi współczesnemu zagraża duchowe znieczulenie, a nawet śmierć sumienia.”“Człowiek jest nieustannym stawaniem się.”“Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”“Starajmy się nauczyć tego, aby we wszystkich wydarzeniach ludzkich rozpoznawać i czcić wolę Boga.”“Nie jesteśmy bezgranicznie wolni. Jesteśmy wolni wobec dobra i zła i z tego robimy rachunek. Wszelkie zło oznacza chorobę wolności.”“Maska to wygląd człowieka przez okno kryjówki.”“Mówią, że najpiękniejszy uśmiech ma ten, który wiele wycierpiał.”“Cała zewnętrzna konstytucja ciała kobiety, jego szczególny kształt, to właściwości, które mocą odwiecznej atrakcji stoją u początku poznania.”“W życiu jest najlepiej, kiedy jest nam dobrze i jest nam tylko dobrze – to niedobrze.”“Nie dajcie się zwieźć pokusie, że człowiek może w pełni odnaleźć siebie, odrzucając Boga.”“Jeżeli chcemy zbierać plon, to rzeczą konieczną jest nie tyle sianie, ile staranie się o to, aby siać ziarno na urodzajnej glebie. Kiedy zaś to ziarno stanie się źdźbłem, to pilnie uważajmy, aby kąkol nie zadusił delikatnych roślinek.”“Człowiek, który odkrywa swą zdolność przekształcania i w pewnym sensie stwarzania świata własną pracą, zapomina, że zawsze dzieje się to w oparciu o pierwszy dar, otrzymany od Boga na początku w postaci rzeczy przezeń stworzonych.”“Szukałem was, teraz Wy mnie znaleźliście.”“Nadzieja to cierpliwość czekania na to, że spełnią się wszystkie Boże obietnice.”“Trzeba być zakochanym, aby uwierzyć w anioły.”“Jest miłość trudnajak sól czy po prostu kamień do zjedzenia jest przewidującataka co grób zamawia wciąż na dwie osoby nie dokładna jak uczeńco czyta po łebkachjest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszeniejest miłość wariatka egoistka gapa jak jesień lekko chora z księżycemkłamczuchemjest miłość co była ciałem a stała się duchem.”“Modlitwy świętych w niebie i dusz sprawiedliwych na ziemi są zapachem, który nigdy nie zniknie.”“Człowiek jest nieustannym stawaniem się.”“Prorok Ozeasz powiada, że pod każdym nieszczęściem kryje się coś więcej; kryje się wola Boża. Że każdy ból jest napomnieniem, jest upomnieniem. Przychodzi do człowieka po to, ażeby człowiek lepiej zrozumiał swoją winę. Każde nieszczęście ma być okazją do nawrócenia.”“Są ta­cy, którzy uciekają od cier­pienia miłości. Kocha­li, za­wied­li się i nie chcą już ni­kogo kochać, ni­komu służyć, ni­komu po­magać. Ta­ka sa­mot­ność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od sa­mego życia. Za­myka się w sobie.”“Kiedy niewolnik spotyka człowieka wolnego, albo go za tę jego wolność znienawidzi, albo sam staje się wolny.”“Często uciekamy od pokory, jak od czegoś wstydliwego, umniejszającego, a przecież to miłość jest pokorą. Człowiek, który kocha, myśli o drugim, nie o sobie. Potrafi umniejszyć się, cierpieć za kogoś, czuwać przy nim godzinami, nie zważając na nie jest słabością, ale wielką potęgą człowieka, dlatego, ze miłość jest potęgą.”“Wszystko stało się drogąco było cierpieniem.”“Trzeba być pokornym, ażeby łaska Boża mogła w nas działać, przeobrażać nasze życie i przynosić owoc dobra.”“Małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia.”“Podejmujemy powołanie i chcemy być tylko silni, kroczyć jak na defiladzie, a Bóg chce właśnie i tych nieudanych rzeczy na drodze, naszych niepowodzeń i przewracamy się ze przyjąć to dlatego, że Ty tego chcesz.”“Agresja jest wynikiem lęku. Lęk jest następstwem jakiegoś poniżenia. Agresja kieruje się wtedy przeciwko tym, którzy poniżają samym swoim istnieniem.”“Miłość męża i żony to rzeczywistość, która ciągle się staje. Ona nie pojawia się cała na raz, małżonkowie poznają się lepiej poprzez dzieci, wnuki… To jest wpisane w naturę tego związku.”“Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć aniżeli być, i chce więcej mieć, nie po to aby bardziej być, lecz by doznać w życiu najwięcej przyjemności.”“Zbytni lęk prowadzi cię do działania bez miłości, a zbyt wielka ufność nie pozwala nam baczyć na niebezpieczeństwo, którego powinniśmy obawiać się i unikać. Jedna ręka powinna pomagać drugiej i winny działać razem, jak dwie siostry. Tak trzeba robić ciągle. Kiedy spostrzeżemy, że zbytnio się boimy –powinniśmy wówczas uciekać się do ufności. Jeśli natomiast mamy zbyt wielką ufność, powinniśmy starać się o to, aby zdobyć chociaż trochę obawy, ponieważ miłość dąży do zdobycia tego, co kocha, ale pozostaje w tym dążeniu niewidoma. Święta bojaźń natomiast ją oświeca.”“Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.”“Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda.”“Uciec od miłości […] nie tak łatwo, gdy serce otworzy paszczę.”“Jeżeli będziesz dobry, wtedy i twoje uczynki będą dobre. Bo dobre drzewo rodzi dobre owoce.”“Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna.”“Nie płacz w liścienie pisz, że los Ciebie kopnąłnie ma sytuacji na ziemi bez wyjściaKiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera oknoOdetchnij, popatrzSpadają z obłokówmałe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęściaa od zwykłych rzeczy naucz się spokojui zapomnij, że jesteś, kiedy mówisz, że kochasz.”“Starajmy się, aby służyć Panu Bogu z całego serca i z całej woli. Wówczas On da nam więcej, niż na to zasługujemy.”“Radość chrześcijańska nie jest jednak równoznaczna z wesołkowatością. Jest czymś o wiele głębszym: wewnętrzną postawą, od której zależy nastawienie człowieka do życia.”“Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje.”“Odczuwam coraz większą potrzebę powierzenia się z całym zaufaniem Bożemu miłosierdziu, pokładając tylko w Bogu moją nadzieję.”“Czasem oczekiwanie jest już miłością.”“Cierpienie bowiem zawsze jest próbą, czasem nad wyraz ciężką próbą, której poddane zostaje człowieczeństwo.”“Wszystko jest wtedy kiedy nic dla siebie.”“Bóg szczególnie upodobał sobie ubogich. W ich twarzach odbija się Chrystus. “Kto nie ma Sprawy, dla której żyje, bardzo boi się umrzeć. Świadomość Sprawy porządkuje lęki.”“Tylko miłość może wykluczyć używanie jednej osoby przez drugą.”“Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych obywateli.”“Co to znaczy, że Chrystus odkupił świat? To znaczy, że On kupił całe stworzenie dla siebie. Żeby zrozumieć los tego świata, trzeba rozumieć los Właściciela: życie – śmierć – Zmartwychwstanie.”“Człowiek, którego rozum szuka wiary i którego wiara szuka rozumu – myśli religijnie. Poprzez jego myślenie przejawia się jego wiara i poprzez jego wiarę przejawia się jego myślenie. Między wiarą a myśleniem nie ma przepaści nie do przebycia. Nie ma też dążenia, by jedno zniszczyć przez drugie. Myślenie religijne wyrasta z uznania praw religii i praw rozumu. Uznając prawa rozumu, wiara staje się myśleniem, uznając prawa wiary, rozum ma prawa w jej naturze.”“Ewangeliczne budowanie nadziei nie na tym polega, żeby odsłonić przed człowiekiem nieznaną przyszłość, ale na tym, by pokazać człowiekowi tego, w kim może złożyć swe nadzieje.”“Ciekawskość jest skrzywieniem ciekawości. Ciekawość kieruje człowieka ku prawdzie, ciekawskość pragnie jedynie słyszeć, co słychać. Szuka nowości, podniecenia, drażnienia uczuć. Nic dziwnego, że żyje w bezustannym rozproszeniu. Nigdy nie potrafi być tam, gdzie naprawdę jest, żyje w innym miejscu, w innym czasie.”“Kiedy w czasie modlitwy znajdziesz się blisko Boga, rozważaj prawdę o sobie. Mów do Niego, jeśli możesz, a jeśli nie zdołasz, trwaj przy Nim, pokaż, że jesteś obecna i niczym się nie martw.”“Żeby coś znaleźć, trzeba wiedzieć, czego się szuka.”“Polacy do tej pory nie rozumieją, co się z nimi działo w latach II wojny światowej. Nie pojmują, że nie trzeba być czarnym i żyć w Afryce, żeby zostać potraktowanym jak podczłowiek w koloniach. Koloniach, które tak bardzo chcieli mieć.”“Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. Liczę na Was. Na Wasz młodzieńczy zapał i oddanie Chrystusowi.”“Niech wspaniałe świadectwa miłości Ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom.”“Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiła, nie zwariowała, nie wyleciała przez okno jak ptak.”“Rysowałem diabła bez rogów, bo samiczka.”“Kiedy nieraz myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę: po co ja tyle myślałem? przecież mogłem nic nie myśleć i byłbym tyle samo wymyślił.”“Ta jedna chwila dziwnego ktoś nagle wydaję się jak dom, kasztan w parku,łza w swój na codzień,jakbyś mył włosy z nim w jednym rumiankuta jedna chwila co spada jak ogień.”“Nie brak sytuacji szczególnego ubóstwa, niedostatku i niepewności, w których trud codziennej egzystencji, cierpienie sięgające granic ludzkiej wytrzymałości oraz doznawana przemoc (zwłaszcza przemoc wymierzona przeciw kobietom) sprawiają, że opowiedzenie się po stronie życia i jego obrona stają się trudne, a czasem wymagają wręcz heroizmu.”“Człowiek, który zabija Boga, nie znajdzie także ostatecznego hamulca, aby nie zabijać człowieka. Ten ostateczny hamulec jest w Bogu.”“Powiem krótko. Są trzy podstawowe wartości chrześcijaństwa: wolność, godność osoby i wyrzeczenie się przemocy w rozstrzyganiu sporów. Trzy te wartości znajdują się u fundamentów nowożytnej demokracji – demokracji jak takiej, bez dodatkowych określeń. Fundament demokracji jest już chrześcijański.”“Przestrzenią człowiekowi najbliższą jest dom. Wszystkie drogi człowieka przez świat mierzą się odległością od domu.”“Zadaniem nadziei chrześcijańskiej jest zdemaskować inne nadzieje, to znaczy pokazać, że wszystkie inne nadzieje kończą się wcześniej czy później rozpaczą.”“Modlitwa powinna być natarczywa, o ile ta natarczywość jest odbiciem wiary.”“Pan Jezus za pośrednictwem aniołów zwołuje ubogich i prostych pasterzy, aby się im objawić. Woła także mądrych za pośrednictwem ich wiedzy. I wszyscy, poruszeni wewnętrznym wpływem Jego łaski, biegną do Niego, aby Go adorować. Wzywa również nas wszystkich przez Boskie natchnienie i oddaje się nam przez swoją łaskę. Ile razy zapraszał serdecznie również i nas? A jak szybko my Mu odpowiedzieliśmy? Mój Boże! Rumienię się i czuję się zawstydzony, mając dać odpowiedź na tak postawione pytanie.”“Nadzieja to cierpliwość czekania na to, że spełnią się wszystkie Boże obietnice.”“Życie nawet najbardziej samotnego człowieka nabiera sensu, gdy kocha On po Bożemu, bo tylko miłość się liczy.”“A w świecie stale uśmiech niewidzialny.”“Ach! jakże cenną wartością jest czas! Szczęśliwi ci, którzy potrafią go dobrze wykorzystać, ponieważ w dniu sądu wszyscy będą musieli ściśle zdać z niego sprawę przed Najwyższym Sędzią. Ach! Gdyby wszyscy mogli zrozumieć, jak wielką wartością jest czas, to na pewno każdy zdobywałby się na ogromny wysiłek, aby go wykorzystywać w sposób godny pochwały!“We współczesnym świecie natrafiamy na przedziwny paradoks: ludzie pragną religii i jednocześnie boją się religii. Mają wrażenie, że religia to zarazem coś najpiękniejszego i coś najgroźniejszego – to mieszkanie aniołów i demonów człowieka.”“Kiedyś zarzucano Jezusowi, że się nie uśmiechał. Moim zdaniem, wiele Jego zachowań i opowieści jest pełnych humoru. Na przykład taka opowieść o celniku, który wlazł na drzewo. Chciał zobaczyć Pana Jezusa, nie mógł się przecisnąć. Był bogaty, mógł dać łapówkę, toby go przepuścili. Ale on, jak nieśmiały zakochany, wdrapał się na drzewo i z daleka na Niego patrzył. Ten wyższy urzędnik, który wpakował się na gałąź, to jest przecież swoisty dowcip, uśmiech Pana Jezusa. Może nie znamy Jezusa zaśmiewającego się, ale pogodnego – na pewno.”“Człowiek, który chce zrozumieć siebie samego do końca – musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa.”“Siła polega na tym, żeby tego, kogo się ukochało, czynić jeszcze doskonalszym, jeszcze pełniejszym. Miłość pokazuje drogę, miłość pokazuje człowiekowi jakąś gwiazdę do osiągnięcia. Miłość nie poprzestaje na odkryciu, miłość ukazuje przyszłość. Jednym słowem – miłość ofiaruje nadzieję.”“Musi być taka ufność, że Bóg prowadzi człowieka, jak dziecko.”“Zasadą tych mszy było, że każde dziecko jest akceptowane takie, jakie jest. I chodzi o to, żeby poczuło się w kościele jak u siebie. Może to jest właśnie w wychowaniu religijnym najważniejsze: wzbudzanie przekonania, ze ta Najwyższa Miłość kocha człowieka takim, jakim on jest.”“Kto stracił wszelką nadzieję, ten zagubił także podstawę dla heroizmu. Gdybyśmy chcieli w takim człowieku odbudować jego heroizm, musielibyśmy zacząć od odbudowania jakiejś nadziei.”“Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje.”“Całym sobą płacisz za wolność – więc to wolnością nazywaj, że możesz, płacąc ciągle na nowo, siebie posiadać.”“Pan Jezus, który zawsze jest z tobą, będzie walczył razem z tobą. Nie dopuści nigdy, abyś upadła i została pokonana.”“Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali.”“Człowiek, jak wszystko w przyrodzie, dojrzewa wtedy, gdy zaczyna przynosić jakiś owoc. (…) Żadne drzewo nie może owocować w izolacji od gleby i atmosfery.”“Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć.”“Prawdziwa cywilizacja nie polega na sile, ale jest owocem zwycięstw nad samym sobą, nad mocami niesprawiedliwości, egoizmu i nienawiści, które są zdolne zniekształcić prawdziwe oblicze człowieka.”“Krzyż – kiedy miłość idzie za daleko.”“Módl się i ufaj! Nie denerwuj się! Niepokój nie służy niczemu. Bóg jest miłosierny i wysłucha twoją modlitwę.”“Miłość dojrzewa w trudnościach, nie w radościach.”“Człowiek ma z gruntu inną naturę niż zwierzęta. Zawiera się w niej władza samostanowienia opartego na refleksji i przejawiającego się w tym, że człowiek działając wybiera, co chce uczynić. Władza ta nazywa się wolną wolą.”“Chrześcijanin winien żyć w perspektywie wieczności.”“Często brak nam słów, by określić miłość. Nic dziwnego, bo Boga samego słowami określić nie można.”“Istotnie, głównym bogactwem człowieka jest wraz z ziemią sam człowiek.”“Miłość nie cierpi zwlekania. Trzej Królowie, zaledwie przybyli [do Jezusa], nie szczędzili trudu, by poznać i pokochać Te– go, który pod wpływem łaski Bożej zdobył ich serca, obdarzając taką miłością, która chce się poświęcać, ponieważ serce w swych małych granicach nie może jej pomieścić i pragnie przekazywać dalej to, co je napełnia.”“Człowiek urzeczywistnia siebie samego poprzez swoją inteligencję i swoją wolność, i dokonując tego, traktuje je jako przedmiot i narzędzie rzeczy tego świata i sobie je przywłaszcza.”“Modlitwa jest przelewaniem naszego serca do Serca Boga… Kiedy jest dobrze przeżywana, porusza Boskie Serce i skłania je coraz bardziej do wysłuchania nas. Zanosząc modlitwę do Boga, starajmy się wylać całą naszą duszę. Wówczas zostanie On pokonany naszymi błaganiami i przyjdzie nam z pomocą.”“Zniechęcony do tworzenia autentycznych warunków ludzkiej prokreacji człowiek skłania się do traktowania siebie samego i własnego życia raczej jako zespołu doznań, których należy doświadczyć, anieżeli dzieła, które ma wypełnić.”“Tylko ten, kto trwa w miłości Boga, jest spokojny.”“Człowieka trzeba mierzyć miarą serca. Sercem! (…) Człowieka trzeba mierzyć miarą sumienia, miarą ducha, który jest otwarty ku Bogu. Trzeba więc człowieka mierzyć miarą Ducha Świętego.”“Bóg jest Miłością – to znaczy, że Bóg jest tym gniazdem człowieka, w którym czeka na niego oswojone szczęście.”“Trzeba być pokornym, ażeby łaska Boża mogła w nas działać, przeobrażać nasze życie i przynosić owoc dobra.”“Człowiek nie jest tylko sprawcą swoich czynów, ale przez te czyny jest zarazem w jakiś sposób “twórcą siebie samego”.”“Ewangelia mówi: ty, człowieku, jesteś zrodzony z miłości. A jedyną sprawą, jaką w życiu masz, to nauczyć się mądrej miłości.”“Człowiek potrzebuje wiele świateł, żeby iść przez życie, ale wszystkie te światła są odbiciem jednego światła, którym jest Bóg. Ważne jest, żeby człowiek w tym świetle i w tym Słowie żył, działał. Ważne jest to, żeby człowiek nawet w małym słowie, nawet w zwykłym słowie powitania, mógł odkryć Słowo Przedwczesne.”“Krytyka rozumu nie jest dziś aktem rozpaczy nad rozumem, lecz mniej lub bardziej ostrożnej wiary w rozum.”“Obraz Chrystusa polityka, rewolucjonisty, wywrotowca z Nazaretu nie zgadza się z katechezą Kościoła. Ból i cierpienie nie są czymś daremnym, czymś, co trzeba znosić w samotności. Chociaż w dalszym ciągu trudno jest pojąć cierpienie, to jednak Jezus ukazał nam jasno, że wartość ludzkiego cierpienia jest związana z Jego własnym cierpieniem i śmiercią, z Jego własną ofiarą. Innymi słowy, przez wasze cierpienie pomagacie Jezusowi w Jego dziele zbawienia.”“Etyka jest integralną częścią pracy. (…) Wszyscy czujemy, że praca z uwagi na jej wewnętrzną godność jest jednym ze sposobów etycznego zachowania się to, że jest relacją osoby do osoby.”“Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza– uśmiech.”“Oto jeden z mieszkańców krainy filozofów powiedział: Najbardziej daje do myślenia, że jeszcze nie myślimy.”“Wszędzie, gdzie jest nieszczęście, ma swój udział bezmyślność.”“Za wojnę są odpowiedzialni nie tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić“Wiara w fatum sprowadza na ziemię fatum. A wiara w wolność sprowadza na ziemię wolność.”“Cierpię i to bardzo. Jednakże dzięki dobremu Panu Jezusowi czuję, że mam jeszcze trochę siły; A do czego nie jest zdolne stworzenie, któremu pomaga Chrystus Pan?“Ziemskie cierpienie, kiedy zostaje przyjęte w miłości, upodabnia się do gorzkiej pestki zawierającej ziarno nowego życia, skarb boskiej chwały, którą człowiek otrzyma w wieczności.”“Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki.”“Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka.”“Uzdrówcie rany przeszłości miłością. Niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu, ale niech spowoduje cud pojednania.”“Dzięki łasce Bożej jesteśmy u zarania Nowego Roku. Czy ujrzymy jego koniec, to tylko sam Bóg wie. Ten rok powinien być całkowicie poświęcony wynagradzaniu błędów przeszłości i czynieniu [ dobrych] postanowień na przyszłość. Niech więc wraz z nimi idą w parze również święte działania.”“Człowiek czasami nie wie, co w nim samym jest wiarą.”“Człowiek bowiem staje się naprawdę sobą poprzez wolny dar z siebie samego …“Jeszcze nie umiemy czytać sensu bólu miłości. Jeszcze nie poznaliśmy dogłębnie tajemnicy Dobra, które pragnie być sobą, a staje się sobą przez poświęcenia dla innego.”“Życie miłość umniejsza znieważa ocala na zawsze i teraz.”“Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom Świętości Boga.”“Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości – więcej!”– nie ma przyszłości człowieka i narodu.”“Maleńka miłość na co dzień, miłość z dnia powszedniego, może nauczyć wielkiej miłości od ogromnego dzwonu. Czasem może nas czekać i wielka miłość, i wielka próba, ale wielkie drzewo wyrasta z małej pestki.”“Dialog oznacza, że ludzie wyszli z kryjówek, zbliżyli się do siebie, rozpoczęli wymianę zdań. Początek dialogu – wyjście z kryjówki – jest już dużym wydarzeniem. Trzeba się wychylić, przekroczyć próg, wyciągnąć rękę, znaleźć wspólne miejsce do rozmowy.”“Zawsze powinniśmy zachowywać nienaruszonymi dwie cnoty, a mianowicie: łagodność wobec bliźniego i świętą pokorę przed Bogiem.”“Gdy człowiek nie wie, co zrobić, sumienie mówi mu tylko jedno: szukaj.”“Pan Jezus od narodzenia wskazuje na nasze zadanie, które polega na tym, aby gardzić tym, co świat kocha i o co zabiega.”“Pamiętaj, że matka uczy swoje dziecko chodzić, podtrzymując, je na początku. Potem jednak ono powinno zacząć chodzić już samo. Podobnie ty –powinieneś kierować się własnym rozumem.”“Z myśleniem jest tak jak z chodzeniem: najpierw człowiek trzyma się ręki matki, a potem odkrywa, że już sam potrafi.”“Kiedy ociągamy się, tłumaczymy, że tak nam trudno i nie mamy czasu iść lub tylko wstąpić do kościoła, warto powiedzieć sobie: Przecież to On na mnie czeka.”“Nigdy nie zmęczę się błaganiem Pana Jezusa. Prawdą jest, że moje modlitwy zasługują raczej na karę niż na nagrodę, ponieważ zbyt wiele przykrości sprawiłem Panu Jezusowi moimi niezliczonymi grzechami. Jednakże w końcu Pan Jezus zlituje się nade mną.”“Narkotyki, a także pornografia i inne formy konsumizmu, wykorzystując nieodporność jednostek słabych, mają wypełnić duchową pustkę, jaka powstaje w człowieku.”“Matka Boża otwiera nie tylko serca, ale i portfele.”“Pewien ksiądz, doktor teologii, przyszedł w zastępstwie katechety na lekcje religii do przedszkola. Dotykał rękami główek dzieci i mówił:“Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje.”“Z porażek wynosi się gorycz, z klęsk można wynieść honor i naukę.”“Bo widzisz tu są tacy którzy się kochająi muszą się spotykać aby się ominąćbliscy i oddaleni jakby stali w lustrzepiszą do siebie listy gorące i zimnerozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiatyby nie wiedzieć do końca czemu tak się stałosą inni co się nawet po ciemku odnajdąlecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkaćtak czyści i spokojni jakby śnieg się zacząłbyliby doskonali lecz wad im zabrakłobliscy boją się być blisko żeby nie być dalejniektórzy umierają – to znaczy już wiedząmiłości się nie szuka jest albo jej nie manikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek.”“Ty zbudowałeś budowlę zła. Rozwal ją i zacznij ponownie wznosić budowlę dobra.”“Nie ustawaj w poszukiwaniu prawdy, w zdobywaniu Najwyższego Dobra. Bądź uległa poruszeniom łaski Bożej, [ ulegle ] odpowiadając na jej natchnienia i powaby.”“Cieszcie się tak jak Ja się cieszę, wszystko oddaję w opiekę Marii Dziewicy.”“Pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość.”“Zbyt często życie ludzkie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei.”“Optymizm chrześcijański – to optymizm w sytuacjach nieoptymistycznych. (…) Optymizm jest pytaniem: po jakiej stronie stoję? Przekonaniem, że wiara nie pozwala na rozpacz.”“Wierzę, że im bardziej się kocha, tym więcej się czyni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczuciem, nie mógłbym nawet nazwać miłością.”“Być wolnym to znaczy spełniać owoce prawdy, działać w prawdzie. Być wolnym to znaczy umieć siebie poddać, podporządkować prawdzie – a nie: podporządkować prawdę sobie, swoim zachciankom, interesom, koniunkturom.”“Tylko Bogu oddawaj chwałę, a nie ludziom; czcij swego Stwórcę, a nie marne stworzenie. Przez cały czas twego ziemskiego bytowania ucz się znosić gorycz, aby móc uczestniczyć w cierpieniach Chrystusa.”“Modlitwa jest kluczem do przebaczenia, ale nie módlcie się ze smutkiem, nie zanudzajcie naszego Pana, On jest Bogiem radości. Módlcie się z uśmiechem.”“Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać i tworzyć przez prawdę.”“Kiedyś miłość bliźniego wyrażała się w poleceniu: nie będziesz zabijał nieprzyjaciół. A teraz do tego przykazanie doszło nowe: będziesz rozumiał nieprzyjaciół.”“Miłość do osoby jest łaską.”“Bo jeśli nie przeszedłeś przez próbę smutku, nie zdobędziesz doświadczenia radości z tego, co wynikło z bólu.”“Gdy ciebie nie chcą nie piszcz nie szlochajnajważniejsze że ty kogoś kochasz.”“Od czasu, gdy Chrystus zwyciężył śmierć, żaden optymizm nie jest w kościele przesadą.”“Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę, czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi.”“przy cierpieniu sam Pan Bóg stanął jak milczeniei serce jak szczegół stale niespokojneboi się że małe więcej od wielkiego boli.”“Chrystus nas kocha i kocha nas zawsze! Kocha nas wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie spełniamy Jego oczekiwań. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia.”“Koniec wszystkich spraw naszych wspaniale niejasny.”“można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronienasze drogi pocięte schodzą się z powrotem.”“Nie osiąga się zbawienia bez przejścia przez burzliwe morze, które ustawicznie grozi utonięciem. Górą świętych jest Kalwaria. To z niej przechodzi się na inną górę, która nazywa się Tabor.”“Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodząi ci co nie odchodzą nie zawsze powrócąi nigdy nie wiadomo mówiąc o miłościczy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą.”“Zbawiać dusze można tylko modląc się ustawicznie.”“Pokutujesz, myśląc z bólem o zniewagach wyrządzonych Bogu. Pokutą jest być wytrwałym w dobrym; pokutą jest zwalczanie swoich wad.”“Wszystko co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, spędzanie płodu, eutanazja i dobrowolne samobójstwo; wszystko, cokolwiek narusza całość osoby ludzkiej, jak okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego; wszystko co ubliża godności ludzkiej, jak nieludzkie warunki życia, arbitralne aresztowania, deportacje, niewolnictwo, prostytucja, handel kobietami i młodzieżą; a także nieludzkie warunki pracy, w których traktuje się pracowników jak zwykłe narzędzia zysku, a nie jak wolne, odpowiedzialne osoby: wszystkie te i tym podobne sprawy i praktyki są czymś haniebnym; zakażając cywilizację ludzką, bardziej hańbą tych, którzy się ich dopuszczają, niż tych, którzy doznają krzywdy, i są jak najbardziej sprzeczne z czcią należną Stwórcy.”“Jednego tylko nam trzeba: Nie zapominać, że w każdym cichym “powinienem” brzmi zniewalające zaproszenie, abyśmy uwolnili się od tego, co nieludzkie, a stali się pełnymi ludźmi.”“Gdy pamiętamy dobre, to złe staje się nieważne, jak groźny Herod stał się dzisiaj śmieszną kukiełką na patyku pokazywaną w szopce.”“Odejdźmy już nie wróćmynareszcie samotność będzie samamiłość bez chęci posiadaniaBóg bez pytańrozpacz bez reklamacji piękno bez estetykiniebo białe po burzy po deszczu niebieskie…“Bycie sobą nie może być zbudowane tylko na aktach bohaterstwa. Jestem sobą także w moim grzechu, w mojej skończoności, w mojej winie!“Błogosławieństwa są pieśnią, którą śpiewa Bóg chwaląc swoje stworzenie.”“Zachodzi jakieś głębokie pokrewieństwo między wewnętrznym poczuciem wolności, jakie człowiek nosi w duszy, a zewnętrznym obrazem przestrzeni, w której żyje i działa. Powiedz mi, w jakiej przestrzeni żyjesz, a ja powiem Ci, jaką wolnością jesteś wolny.”“Miłość mi wszystko wyjaśniła,Miłość wszystko rozwiązała –dlatego uwielbiam tę Miłość,gdziekolwiek by przebywała…“Bo niebo jest zarazem dziełem Boga i człowieka.”“Nie lękajcie się. Chrystus zwyciężył świat. On jest z Wami na zawsze.”“Najlepszym pocieszeniem ducha jest umocnienie pochodzące z modlitwy.”“Niech cię nie przerażają liczne zasadzki tej piekielnej bestii. Pan Jezus, który zawsze jest z tobą, będzie walczył razem z tobą. Nie dopuści nigdy, abyś upadła i została pokonana.”“Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego właściwe powołanie i ostateczne przeznaczenie.”“”Tak długo nie popełnisz grzechu, jak długo się go lękasz”. Niech tak będzie, Ojcze, ale bardzo cierpię:. “Na pewno cierpisz, ale trzeba ufać. W tym tkwi różnica między bojaźnią Bożą a lękiem Judasza”.”“tylko jak z tobą dotąd nie wiemdrżę że zostajesz z tym cierpieniemco krąży tylko wokół siebie.”“Być zniewolonym znaczy zawsze: być samotnym.”“To wszystko psu na budę bez miłości.”“W życiu za wszystko się płaci, za dobro i za zło. Za wszystko.”“Szczególną uwagę Papież pragnie zachować dla chorych, aby przekazać im serdeczne pozdrowienia oraz słowa pociechy i zachęty. Wy, drodzy chorzy, macie ważne miejsce w Kościele, jeżeli swoją trudną sytuację potraficie rozumieć w świetle wiary i jeżeli w tym świetle potraficie przeżywać swoją chorobę z wielkodusznym i mężnym sercem. Każdy z was może stwierdzić za św. Pawłem: “W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”.”“Polscy powstańcy mówili: “za naszą wolność i waszą”. W wezwaniu tym kryła się głęboka prawda. Nie może być wolnym naród, który uciska inny naród. Jeśli jakiś człowiek naprawdę ceni wolność, nigdy nie będzie odbierał wolności innemu człowiekowi. Wręcz przeciwnie, będzie dążył do tego, by jego bliźni także był wolny.”“Możemy zbudować cywilizację godną człowieka. Czyniąc to, przekonamy się,że łzy naszego stulecia przygotowały ziemię na nową wiosnę ludzkiego ducha.”“Pewnego razu, pokazując Ojcu bardzo piękną, rozkwitniętą gałązkę głogu z bielusieńkimi kwiatuszkami, zawołałam: ,Jakże one są piękne!…” “Tak –powiedział – ale piękniejsze od kwiatów są owoce” i wyjaśnił mi, że piękniejszymi od świętych pragnień są wykonane dobre czyny.”“Nie zniechęcajmy się nigdy wobec planów Opatrzności Bożej, która mieszając radość ze łzami, tak poszczególnych ludzi, jak i narodów, prowadzi je do osiągnięcia naszego ostatecznego celu. Zauważmy, że za widoczną ręką człowieka jest zawsze ukryta ręka Boga.”“Melancholia jest rozpaczą, która nie zdążyła dojrzeć. Czas rozpaczy jest czasem bez jutra. Czas melancholii jest czasem degradującego się jutra.”“nie mów miłośćbo to za dużonie mów rozpaczbo to za mało.”“Czasem się śmieję, że jestem najpierw człowiekiem, potem filozofem, a dopiero potem księdzem.”“Jeśli człowiek w ogóle jest zdolny do poznania prawdy, to tylko dzięki myśleniu.”“Piekło to po prostu życie bez sensu.”“To nie jest czas, w którym mamy się wstydzić Ewangelii. To jest czas głoszenia na dachach.”“Każdy znajduje w życiu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić – dla siebie i dla innych.”“Zawsze pamiętaj o tym, że Bóg wszystko widzi!“Jedną z najbardziej bolesnych form zdrady jest skazanie człowieka pracy na pracę bez sensu.”“Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.”“Świat bez sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na miłość.”“To tutaj na ziemi jest jeszcze milczeniebo się idzie do Niego odchodząc od siebie.”“można odejść na zawsze/by stale być blisko“Cierpienie jest w świecie po to, ażeby wyzwalało miłość.”“Dobro nie istnieje inaczej, jak tylko jako konkretna dobroć i wolność konkretnego człowieka.”“Przerażająca jest sprawiedliwość Boża. Ale nie zapominajmy, że również Jego miłosierdzie jest nieskończone.”“Bóg nie wątpi o człowieku. A więc i my, chrześcijanie, nie możemy zwątpić o człowieku, wiemy bowiem, że człowiek jest zawsze większy niż jego błędy i występki.”“Modlitwa jest najlepszą bronią, jaką posiadamy. Jest ona kluczem, który otwiera Serce Boga. Powinieneś mówić do Pana Jezusa również sercem, a nie tylko wargami. Co więcej, w pewnych przypadkach powinieneś mówić do Niego tylko sercem.”“Dłonie są krajobrazem serca.”“Przyszedłem ukląknąłem pytałem mój Bożedlaczego jest niewiara gdy wszystko być może.”“Miłość bierze nam ręce i na krzyżu składa.”“Życie umiera, jeśli się go nie podniesie do godności jest ważniejsze od krwi.”“Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzać siebieza wszystko co nieważne najważniejszeza pytania tak wielkie że już nieruchome.”“Droga zbawienia przechodzi także przez ludzką pracę.”“Im szybciej biegnie się w życiu duchowym, tym mniejsze odczuwa się zmęczenie. Co więcej, pokój – preludium wiecznej radości – coraz bardziej będzie nas napełniał. Będziemy szczęśliwi i mocni w takiej mierze, w jakiej – wykonując tę duchową naukę – pozwolimy żyć w nas Panu Jezusowi, umartwiając samych siebie.”“Ja mam błogosławić Arcybiskupa? Nie, nie, – to raczej Arcybiskup powinien mnie pobłogosławić!“Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji.”“Jeśli Bóg – po latach rozkwitu – dopuści jakieś nieszczęście na nasz Kościół i naszą wiarę, to przyjdzie ono nie z zewnątrz, ale od wewnątrz: z krzykliwej wiary nie w Boga, ale wiary w wiarę.”“Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!“Oderwij się od świata. Posłuchaj mnie: ktoś topi się w głębokim morzu, a ktoś [inny] dławi się szklanką wody. Czy zachodzi jakaś różnica pomiędzy nimi? Czy obydwaj nie są jednakowo martwi?“Poprzez książki szuka się Pana Boga; a w modlitwie myślnej znajduje się Go.”“Może właśnie o to naprawdę chodzi, może jesteśmy na tym świecie po to, żeby na końcu powtórzyć najpiękniejsze słowa, jakie Pan Bóg wypowiedział w dniu naszego stworzenia: “Dobre było”.”“Pamiętam, w czasach studenckich, na pewnym zebraniu zapytano: ‘Jeżeli są dwa dzieła jednakowo wspaniałe, które jest lepsze?’ Obecny na zebraniu Karol Irzykowski wstał i powiedział: ‘Krótsze’.”“Czasem Bóg pozwala mi zajrzeć do swojego zeszytu.”“Wraz z ideą przegrywa człowiek.”“Uśmiech jest najprawdziwszym, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy.”“Miłość nie z tego świata każdego zaskoczy.”“Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.”“Jest taka miłość która nie umiera chodź zakochani od siebie odejdą.”“Szukaj, owszem, samotności, ale niech ci nie zabraknie miłości bliźniego.”“Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.”“Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością.”“Bo taka jest logika krzyża, że zawsze owoc przynosi stokrotny. Tak też powinniśmy patrzeć na nasz dzisiejszy krzyż. (…) Gdzie ludzie widzieli koniec, trzeba było zobaczyć początek.”“Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka.”“Kochajcie Maryję i czyńcie wszystko, co możecie, aby Ją ludzie kochali. Odmawiajcie ku Jej czci różaniec. Czyńcie to zawsze (…). Przylgnijcie do różańca. Okazujcie wdzięczność Maryi, bo to ona dała nam Jezusa. Modlitwa różańcowa jest syntezą naszej wiary, podporą naszej nadziei, żarem naszej miłości.”“Cokolwiek się robi dla Boga i ludzi z miłością, to ma wielką cenę w oczach Boga.”“Nie jest tak, że gdy ktoś traci wiarę, można lekceważąco powiedzieć: To nie była prawdziwa wiara, prawdziwej wiary się nie traci. Wiarę prawdziwą też można stracić. Traci się ją wtedy, gdy niszczeje naturalne podłoże, które łaska ma uszlachetnić.”“Wypaczone pojęcia wolności, rozumianej jako niczym nie ograniczona samowola, nadal zagrażają demokracji i wolnym społeczeństwom.”“Chodzę naokoło siebie, a nie naokoło Ciebie i wciąż moje ścieżki są krzywe, jestem na naokoło siebie – i dlatego biegnę z językiem wywieszonym i nie potrafię wznieść się naokoło siebie – i dlatego tyle hałasu, a tak mało naokoło siebie – i dlatego we mnie jest pustka, a pełnia poza naokoło siebie – dlatego nigdy nie mam czasu, a wkoło mnie rosną chwasty i chude się wiele natrudzić, by umieć oddawać siebie Bogu i ludziom.”“Aby żyć w zgodzie z innymi, człowiek musi najpierw pogodzić się z samym sobą.”“Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne… Tylko dziś jest twoje.”“Nie zadręczaj się jednak aż do utraty wewnętrznego pokoju. Módl się wytrwale, ufnie, zachowując spokój i pogodę ducha.”“Pamiętaj, że osią doskonałości jest miłość. Kto żyje miłością, żyje w Bogu, ponieważ Bóg jest miłością, jak powiedział Apostoł.”“Człowiek jest drogą Kościoła.”“Człowiekowi koniecznie potrzebne jest miłujące spojrzenie Chrystusa. Może najbardziej w chwili doświadczenia, upokorzenia, prześladowania, klęski – wtedy gdy nasze człowieczeństwo zostaje jakby przekreślone w oczach ludzkich, znieważone i podeptane – wtedy świadomość tego, że (…) Chrystus miłuje każdego i zawsze, (…) pozwala nam przetrwać.”“Ewangelia (…) to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi.”“Im wyższa wartość, tym większa swoboda jej uznania.”“Nie pisz o tym zbyt często, lecz pisz raz na zawsze.”“W życiu duchowym trzeba ciągle iść do przodu i nigdy się nie cofać. W przeciwnym razie stanie się [z nami] tak, jak dzieje się z łodzią, która zamiast płynąć do przodu, zatrzymuje się, a wówczas wiatr ją cofa.”“Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Ogarnia go zwątpienie, które przeradza się w rozpacz.”“Aby naśladowanie Chrystusa było prawdziwe, konieczna jest codzienna medytacja i ustawiczne rozważanie życia Pana Jezusa. Z medytacji i refleksji rodzi się szacunek do jego czynów, a z szacunku pragnienie i radość naśladowania.”“Jeszcze nie było ludzi, a już była miłość“Dobrym Samarytaninem jest każdy i każda z nas! Z powołania! Z obowiązku! Dobry Samarytanin żyje miłosierdziem.”“Człowiek może stać się dzieckiem własnego myślenia.”“Trzeba być zakochanym, aby uwierzyć w anioły.”“Jeszcze nie widziałem nikogo, kto stracił wiarę, czytając Marksa, za to widziałem wielu, którzy stracili ją przez kontakt z księżmi.”“Miłość to tak jak wieczność bez przed i potem“Wszystkie modlitwy są dobre, kiedy towarzyszy im właściwa intencja i dobra wola.”“To, co najważniejsze dla Boga, odbywa się po cichu, tak jak pocałunek, wyznanie miłości, spowiedź święta przed śmiercią. Nie w wielkim tryumfie, ale w wewnętrznym skupieniu dokonuje się w ciszy wewnętrznej.”“Wy jesteście młodzi, a papież jest stary i trochę zmęczony. Ale identyfikuje się jeszcze z waszymi oczekiwaniami i nadziejami.”“Poznajemy, że Jezus był z nami zawsze. Chciał, żeby nas coś zabolało, wstrząsnęło nami, żebyśmy nie byli na pierwszym miejscu, żebyśmy się stali podobni do włóczęgów niezaproszonych na święta, nigdzie nie zameldowanych, żebyśmy się stali podobni do Niego – do wciąż łamanego chleba, pożeranego przez niewdzięczne usta.”“Czym jest tradycja? Przede wszystkim nie jest rupieciarnią, w której od czasu do czasu można znaleźć jakiś skarb.”“Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać następnym wspólne dobro – Ojczyznę.”“Przyjaźń to jest coś niezwykle ważnego, co nie wszyscy w życiu znajdują. Zawsze jest wzajemna – nie tak jak miłość. Można beznadziejnie kochać całe życie, ale nie można beznadziejnie się przyjaźnić.”“Pewne prawdy jakoś nie mijają, powracają do ludzi wciąż.”“Radość chrześcijańska nie jest jednak równoznaczna z wesołkowatością. Jest czymś o wiele głębszym: wewnętrzną postawą, od której zależy nastawienie człowieka do życia.”“Powiedz mi, człowieku, jaką prawdę w sobie nosisz, a powiem ci nie tylko kim jesteś, ale czy w ogóle jesteś.”“Miłość na śmierć nie umiera.”“Nie kładź się nigdy do łóżka bez wcześniejszego zrobienia rachunku sumienia z całego minionego dnia i zwrócenia wszystkich swoich myśli do Boga. Następnie oddaj i poświęć siebie, a także wszystkich chrześcijan, Bogu. Ponadto ofiaruj na chwałę Jego majestatu odpoczynek, który rozpoczynasz i nie zapominaj nigdy o Aniele Stróżu, który jest zawsze z tobą.”“Kres jest tak niewidzialny, jak początek. Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa powraca. (…) Nadzy przychodzimy na świat i nadzy wracamy do ziemi, z której zostaliśmy wzięci.”“Nie pragnę niczego innego, jak tylko umrzeć lub kochać Boga. Albo śmierć, albo miłość, ponieważ życie bez miłości jest gorsze od śmierci. Jeżeli chodzi o mnie, to nie mógłbym znieść innego życia niż obecne.”“Kapłan jest człowiekiem żyjącym samotnie po to, aby inni nie byli samotni.”“Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością.”“Bo czymże jest miłość? Miłość jest najpierw odkryciem. Ten kto kocha, odkrywa ludzkie TY drugiego człowieka. Odkrywa, że ty jesteś TY. Co to znaczy? To znaczy, że drugiego takiego jak ty nie ma na całym świecie, że ty jesteś jedyny, jesteś inny. Ani przedtem, ani potem takiego nie było.”“Módl się za ludzi przewrotnych, módl się za ludzi gorliwych, módl się za Papieża, w intencji wszystkich potrzeb duchowych i materialnych świętego Kościoła, naszej najczulszej Matki. W sposób szczególny zanoś modlitwę w intencji tych wszystkich, którzy pracują nad zbawieniem dusz i na chwałę naszego Ojca w niebie.”“Ten, kto nie rozmyśla, postępuje tak, jak ten, kto nigdy nie przegląda się w lustrze i dlatego nie stara się o to, by wyglądać czysto. Może być brudny i nawet o tym nie wie. Osoba, która odprawia medytację i zwraca swoją myśl ku Bogu, który jest lustrem jej duszy, stara się, aby poznać swoje braki i naprawić je, by panować nad odruchami i uporządkować swoje sumienie.”“Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością.”“Mniej nas interesuje obraz jutra i miejsca przy stole obfitości. Istotne jest to, “z kim” w to jutro pójdziemy.”“Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka.”“Wierzyć – to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku.”“Miłość sama w sobie jest nie do pojęcia, ale dzięki miłości możemy pojąć wszystko.”“W pewnym sensie można o człowieku powiedzieć, że on nie jest, lecz że się nieustannie dopiero staje. Dzięki swym wolnym decyzjom, dzięki odczuwanym wartościom, dzięki tysiącom podjętych czynności człowiek nieustannie tworzy samego siebie.”“W odniesieniu do tego, co mówisz mi o doznaniach uczuciowych podczas modlitwy myślnej, wiedz, że jest to diabelski podstęp. Dlatego bądź uważna i czujna. Nigdy nie zaniedbuj medytacji z tego powodu. Bądź pewna, że postępując inaczej poniesiesz klęskę na całej linii.”“Brak miłości jest jak zranienie Bożej źrenicy oka. Czy jest coś wrażliwsze od źrenicy? Brak miłości jest jak grzech przeciw naturze.”“Obserwuję często, że ludzie zachowują w sercu religijność i wiarę, nie mogą się jednak porozumieć z instytucją.”“Losem człowieka jest: dać się pokonać nadziei. Ginie ten, kto przestaje jej ulegać.”“Kiedy pojawia się pokusa, wówczas zaraz uciekaj do Boga. Tu zwycięża ten, kto ucieka. Nie gódź się dobrowolnie na to, co podsuwa ci wróg.”“Miłości ludzkiej stacyjka uboga.”“Kto ma czas, ten niech go nie traci i nie czeka na chwilę dogodną. Nie odkładajmy do jutra tego, co możemy zrobić dzisiaj. Powiedzeniem: “Zrobię to później” wybrukowany jest przedsionek piekła… a zresztą, któż może nas zapewnić, że jeszcze jutro żyć będziemy? Słuchajmy więc głosu naszego sumienia –królewskiego proroka: Gdy usłyszycie głos Pana, nie zatwardzajcie serc waszych. Weźmy się zatem do pracy i [zacznijmy] gromadzić duchowe skarby, ponieważ tylko ten czas, który ucieka, jest naszą własnością. Nie rozdzielajmy go pomiędzy jedną chwilę a następną, ponieważ sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić.”“Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie.”“Bywa nieraz, że stajemy w obliczu prawd, dla których brakuje słów.”“W miłości wciąż to samo radość i cierpienie/nawet sam Pan Bóg nie kochał inaczej.”“Moich modlitw, o które nalegasz, nigdy ci nie brakuje, ponieważ nie mogę zapomnieć o tobie, która kosztujesz mnie tak wiele ofiar. Zrodziłem cię dla Boga w wielkim bólu serca. Ufam miłości, że w twych modlitwach nie zapomnisz o tym, który dźwiga krzyż dla dobra wszystkich ludzi.”“Robić zło w dobrym celu? Pomyśl: nawet, gdybym mógł jednym kłamstwem zakończyć ten konflikt [tj. II wojnę światową], nie zrobiłbym tego, choć może zdziałałbym wiele dobrego!“Nie ma pokoju bez sprawiedliwości, nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia.”“Wiara to narastający z upływem czasu zespół doświadczeń naszej własnej nadziei i nadziei drugich.”“Bóg nas znalazł, zanim my znaleźliśmy Boga.”“Kto chce zrozumieć naturę wiary religijnej, niech będzie przygotowany na spotkanie z prostotą. Trudność rozumienia nie polega bowiem na tym, że wiara jest złożona, a my prości, ale na tym, że my powikłani, a wiara prosta.”“Tylko generał wie, kiedy i jak posłużyć się swoim żołnierzem. [Dlatego umiej] czekać. Nadejdzie również i twoja kolej.”“…mali ludzie rozmawiają o rzeczach, przeciętni – o ludziach,wielcy – o przeżyciach duchowych.”“Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.”“Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla innych i troska o dobro wspólne, szczególnie o to dobro, jakim jest wolna Ojczyzna.”“Komik jest największym dobroczyńcą ludzkości.”“Chrystus mówi o sobie, że w Nim skupiło się całe ludzkie cierpienie, które skutecznie zmieniło się w misterium Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Triumf krzyża nadaje cierpieniu ludzkiemu nowy wymiar: wartość odkupieńczą.”“Bóg pozostawia cię w ciemnościach (ducha) dla swojej chwały. [Czyni] to także dla twojego wielkiego pożytku duchowego. Bóg chce, aby twoja nędza była tronem Jego miłosierdzia, a twe słabości stolicą Jego wszechmocy.”“Kiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera okno.”“Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.”“Kiedy człowiek lęka się i cierpi, by nie obrazić Boga, wówczas nie obraża Go i jest bardzo daleko od popełnienia grzechu.”“Musisz sam umieć cierpieć. Spotkać się z tym, co boli, sam na sam.”“Gdy zbliżamy się do naszego wroga, musimy sobie przypomnieć, że i ten człowiek jest umiłowany przez Jezusa. Jezus czeka na jego powrót, czeka na powrót owcy zabłąkanej w cierniach, po którą idzie jako pasterz, kalecząc sobie ręce i stopy.”“Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.”“Szczęściem jest – własnym światłem więcej już nie świecić,tylko Boga pokochać. Światłem Boga płonąć –cieszyć się każdą sroką, co jak express lecii szeptać “Jezu, ufam” pod bombą gradową.”“Serce, które kocha, nie jest już niczyje.”“Wróg jest bardzo silny i obliczywszy wszystko mogłoby się wydawać, że zwycięstwo należy do niego. Ach! Któż mnie wybawi z rąk tak mocnego t potężnego wroga, który ani na moment nie pozostawia mnie wolnym ani w dzień, ani w nocy? Czy to jest możliwe, żeby Pan pozwolił na mój upadek? Niestety, zasługiwałbym na to, ale czy tak naprawdę może zostać zwyciężona dobroć Ojca niebieskiego przez moją złość?.. Nigdy! Przenigdy, mój Ojcze.”“Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach.”“Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna.”“Święci zachęcają wierzących naszych czasów, aby nie cofali się w obliczu trudności, jakie stawia przed nimi wierność wymogom wiary.”“Zastanawiaj się i miej zawsze przed oczyma duszy wielką pokorę Matki Bożej – naszej Matki. W miarę jak była ubogacana darami z nieba, coraz głębiej zanurzała się w pokorze.”“Aby osiągnąć nasz ostateczny cel, trzeba nam iść za Boskim Przewodnikiem, który chce prowadzić duszę tą drogą, jaką sam przeszedł, drogą wyrzeczenia i krzyża.”“Można milczeć i milczeniem ranić kogoś.”“To, co najważniejsze dla Boga, odbywa się po cichu, tak jak pocałunek, wyznanie miłości, spowiedź święta przed śmiercią. Nie w wielkim tryumfie, ale w wewnętrznym skupieniu dokonuje się w ciszy wewnętrznej.”“W miłości wciąż to samo radość i cierpienienawet sam Pan Bóg nie kochał inaczej.”“Nieraz wydaje się, że nadzieja jest łatwą optymistką, patrzącą na świat przez różowe nadzieja jest także dramatem, ciągłą walką pomiędzy budowaniem na samym sobie, na swoich obliczenia i pomysłach, a budowaniem na miłosierdziu Pana Boga.”“Nie wierzysz – mówiła miłość (…) Poczekaj aż Cię rąbnę to we wszystko uwierzysz.”“Rodzina Bogiem silna, staje się siłą człowieka i całego narodu.”“Miłość nie jest umiłowana. “Umiłować Miłość’, to złożyć w Niej swoje nadzieje. Lecz i na odwrót: pozwolić na to, by Miłość złożyła swa nadzieję w nasze ręce.”“Za ateiz­mem prze­mawia wiele ar­gu­mentów. Więcej niż za re­ligią. W grun­cie rzeczy to lo­giczne, żeby być ateistą. Tak jak lo­giczne i ro­zum­ne jest to, żeby się nie za­kochać… A prze­cież ludzie nie są w tym wy­pad­ku lo­giczni. Na szczęście.”“Wiara i nadzieja są cnotami bliźniaczymi. Nadzieja nie jest ‘matką głupich’, ale wtajemniczeniem mądrych.”“Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się – na próbę.”“Ten sposób trwania w obecności Boga –chociażby tylko w tym celu, aby okazać dobrą wolę, że uznajemy się za Jego sługi jest najświętszy, najwspanialszy, najczystszy i najdoskonalszy.”“Chrystus nie zgodzi się nigdy z tym, aby człowiek był uznawany – albo aby samego siebie uznawał – tylko za narzędzie produkcji; tylko żeby według tego człowiek był oceniany, mierzony, wartościowany. Chrystus nigdy się z tym nie zgodzi. Dlatego położył się na tym krzyżu, jak gdyby na wielkim progu duchowych dziejów człowieka, ażeby sprzeciwiać się jakiejkolwiek degradacji człowieka. Również gdyby to była degradacja przez pracę.”“Modlitwa jest przelewaniem naszego serca do Serca Boga… Kiedy jest dobrze przeżywana, porusza Boskie Serce i skłania je coraz bardziej do wysłuchania nas. Zanosząc modlitwę do Boga, starajmy się wylać całą naszą duszę. Wówczas zostanie On pokonany naszymi błaganiami i przyjdzie nam z pomocą.”“Heroizm to podstawowa barwa ludzkiej egzystencji.”“Najczęściej osobiste wartości osoby są niemożliwe do nazwania. I sam człowiek, który je przeżywa, nie bardzo umie na nie wskazać. One kierują jego życiem, a człowiek mimo to nie potrafi ich adekwatnie nazwać.”

religijnie pl znani o bogu